Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 07.07.2025 15:05 Publikacja: 20.12.2024 07:50
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar
Foto: PAP/Tomasz Gzell
Po roku przywracania praworządności znaleźliśmy się politycznie na takim dnie, że gdy przedstawiciel władzy wykonawczej w osobie ministra sprawiedliwości proponuje odebranie władzy sądowniczej kluczowej kompetencji stwierdzania ważności wyborów prezydenckich i przekazanie jej przedstawicielowi władzy ustawodawczej – akurat w tych wyborach kandydującemu – wcale nie mam pewności, czy władza tego nie przeforsuje. Albo nie wymyśli czegoś jeszcze bardziej kuriozalnego w gorączkowych poszukiwaniach rozwiązania problemu, jaki sama sobie stworzyła, „nie uznając” decyzji Sądu Najwyższego uchylającej postanowienie Państwowej Komisji Wyborczej pozbawiające największą partię opozycyjną pieniędzy. Bo po niej jedyną „podstawą prawną” dla ministra finansów odmawiającego wypłacenia PiS subwencji jest stwierdzenie „nieistnienia” całej izby Sądu Najwyższego, tej samej, która za niecały rok zdecyduje o ważności wyborów prezydenckich. Adam Bodnar właśnie potwierdził rozumowanie swojego kolegi z rządu, wskazując kierunek łamania konstytucji, którym można spróbować je jakoś przyklepać. Zapewne znowu jakąś sejmową uchwałą, bo tę ścieżkę korygowania konstytucji władza ma już przetartą, a jej ustawy prezydent nie podpisze.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas