Reklama

Niemcy chcą pomagać Ukrainie, ale też tęsknią za Moskwą

Niemiecka pomoc będzie nadal spływać do Kijowa, ale tak jak do tej pory w tempie zaledwie kroplówkowym. Nie powinno nas też dziwić, jeśli kanclerz federalny znów zechce sobie uciąć pogawędkę z moskiewskim satrapą.

Publikacja: 29.11.2024 13:15

Wojna w Ukrainie jest zaledwie jednym z wielu kryzysów, które wpływają na ogólne pogorszenie nastroj

Wojna w Ukrainie jest zaledwie jednym z wielu kryzysów, które wpływają na ogólne pogorszenie nastrojów Niemców. Na zdjęciu: Ukraińcy pikietujący pod Bramą Brandenburską

Foto: TOBIAS SCHWARZ

Swój stosunek do zmieniającej się rzeczywistości i związane z tym wyzwania niemieccy politycy lubią opisywać chwytliwymi hasłami. Początek lat 2000. i plan reform w zakresie polityki społecznej oraz regulacji rynku pracy zainicjowany przez ówczesnego kanclerza Gerharda Schrödera streszczano terminem Agenda 2010. Gdy w 2015 r. Europę ogarnął kryzys uchodźczy, a do Niemiec zaczęli masowo napływać migranci z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, kanclerz Angela Merkel wielokrotnie powtórzyła swe słynne zawołanie „Wir schaffen das!” – „Damy radę!”. Zadaniem obu tych haseł było wzniecanie nowego optymizmu i mobilizowanie niemieckiego społeczeństwa do stojących przed nim prób. 27 lutego 2023 r., zaledwie trzy dni po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, kanclerz federalny Olaf Scholz na specjalnie zwołanym posiedzeniu Bundestagu ogłosił „Zeitenwende” – głośny „przełom epok”, „punkt zwrotny w historii naszego kontynentu”. Niemcy miały się od teraz gwałtownie przeobrazić i zerwać z dotychczasową polityką, głównie wobec Rosji.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama