Reklama
Rozwiń

Tomasz Terlikowski: Śniła mi się dymisja arcybiskupa oskarżonego o tuszowanie pedofilii

Miałem sen. Sen, w którym arcybiskup oskarżony o tuszowanie pedofilii czy przekazywanie informacji o skrzywdzonym sprawcy sam podaje się do dymisji. A gdy nie chce tego zrobić, to inni biskupi, nie zważając na konsekwencje, napominają go oraz zmuszają do przeprosin i rezygnacji.

Publikacja: 14.11.2024 10:52

Watykan zajmie się sprawą nadużyć w katolickiej wspólnocie pod Warszawą

Watykan zajmie się sprawą nadużyć w katolickiej wspólnocie pod Warszawą

Foto: Adobe Stock

Niedawny tekst Tomasza Krzyżaka na łamach „Rzeczpospolitej” („Grzech w parafii”, 8 listopada 2024 r.) jest wstrząsający. Wieloletnie zaniedbania, próby tuszowania, lekceważenie emocji i uczuć skrzywdzonych – taki obraz wyłania się z przeprowadzonego przez dziennikarza śledztwa. Odpowiedzialność za to wszystko spoczywa na dwóch metropolitach przemyskich: abp. Adamie Szalu i byłym przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefie Michaliku. Gdyby obaj mieli świadomość, co zrobili, gdyby poważnie traktowali nauczanie Kościoła w tej sprawie, gdyby wsłuchali się choćby w raport Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich w Kościele, powinni najpierw pokornie przeprosić skrzywdzonych, a potem (przynajmniej abp Szal) podać się do dymisji.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie