Istnieje wiele powodów, dla których lata 90. są wciąż atrakcyjnym skryptem komunikacyjnym. To czas znakomitej międzynarodowej koniunktury, czas sukcesów, budowania zrębów. Jako historia – interesujące. Jako pomysł rozwojowy – szkodliwe. Państwo minimum, brak prorozwojowych inwestycji, marnowanie życiowych szans dla kolejnych pokoleń Polaków.
– Niejeden Polak w początku lat 90. pukał się w głowę, jak mogło tyle lat funkcjonować coś tak absurdalnego jak PRL. Ba, nawet i ci najdalsi od tego, by kojarzyć ich z etosem Solidarności, uśmiechali się z błogością do rzeczywistości III RP. „Mnie się ta Polska podoba (…). Bardziej niż poprzednia” – opowiadał w 2009 r. na politycznej emeryturze nie kto inny jak Wojciech Jaruzelski – na zdjęciu ulica Warszawska w Kielcach, kwiecień 1990 r.
Ojcom naszym wystarczały ryby słone i cuchnące / My po świeże przybywamy w oceanie pluskające” – tak zaczyna się pieśń wojów księcia Bolesława Krzywoustego zapisana na kartach Kroniki Polskiej przez legendarnego Galla Anonima. Jej słowa – tu w tłumaczeniu Romana Grodeckiego – są pomnikiem determinacji i ambicji. A w pewnej mierze także zuchwałości. Pokazują, że już w początkach XII wieku kolejne pokolenie tworzące polskie państwo patrzyło tam, gdzie nie odważali się spoglądać przodkowie. Bolesław Krzywousty przeszedł do historii jako raptus, za młodu człowiek niecierpliwy i okrutny. Z czasem nauczył się jednak skutecznej polityki międzynarodowej oraz dbania o rację stanu. I osiągania wymiernych sukcesów.
Pozostało jeszcze 95% artykułu
RP.PL i The New York Times!
Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!
Zyskujesz:
- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.
- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.
W obliczu przyspieszającej cyfryzacji cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony, ale też na infrastrukturę krytyczną.