Reklama
Rozwiń
Reklama

Małkowska: prosty kurator demiurgiem!

Zwycięska batalia z krytyką i opanowanie mediów nie zaspokoiły apetytów kuratorów. Co ambitniejsi nadali sobie tytuł kreatorów sztuki. Ba, demiurgów! Prace artystów uznali za surowiec, a własne ekspozycyjne spektakle – za prawdziwą twórczość.

Aktualizacja: 03.01.2016 23:42 Publikacja: 30.12.2015 15:13

Carpentier Gallery, Berlin, rok 2013. Ale tak jest przecież na każdym wernisażu. Fot. Gerd Ludwig

Carpentier Gallery, Berlin, rok 2013. Ale tak jest przecież na każdym wernisażu. Fot. Gerd Ludwig

Foto: National Geographic Creative/Corbis

Są ważniejsi niż artyści. Ich nazwiska znaczą więcej niż nazwiska tych, których pokazują. Bo to oni narzucają tematy, lansują artystyczne mody. Oni decydują, kto „zaistnieje" w świecie sztuki, a kogo zepchnąć w niebyt. Są obecni w mediach, w radach artystycznych muzeów, galerii, instytucji publicznych. Przyznają granty, stypendia, nagrody. Nauczają na wyższych uczelniach artystycznych. Kuratorzy. Królowie współczesnej sztuki. Sprawujący rząd dusz i rząd kas. Kiedy i jakim sposobem osiągnęli tak wysoką pozycję?

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Miasta pod presją
Plus Minus
Wenecja w pętli
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Średniowiecze, wigilia i emotikony
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Demencja. Ale czy tylko?
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zawsze przy mnie stój
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama