Donald Tusk to liberalny wilk w socjalnej skórze

Donald Tusk w exposé cytował „polskiego papieża”, a jednocześnie oddał ministerstwa odpowiedzialne za polskie umysły środowiskom, które chętnie Karola Wojtyłę by wygumkowały. Po co to robi? Zgiełkliwe awantury o ideologię zagłuszą rozmowy o „bazie”: finansach, systemie podatkowym, wpływach lobbies.

Publikacja: 15.12.2023 10:00

Można tylko wierzyć na słowo, że możliwa jest polityka, w której utrzymane zostaną transfery socjaln

Można tylko wierzyć na słowo, że możliwa jest polityka, w której utrzymane zostaną transfery socjalne, dodane będą nowe wielkie wydatki i jednocześnie prowadzona będzie restrykcyjna polityka finansowa. A to wszystko właśnie Donald Tusk zapowiedział

Foto: Wojtek Radwanski/AFP

Ten tekst miał się zaczynać inaczej. Nowy początek nadała mu chamska prowokacja posła Konfederacji Grzegorza Brauna, polityka, o którego równowagę psychiczną niepokoiłem się już od dawna. W dzień wygłoszenia exposé przez nowego premiera Donalda Tuska Braun zaatakował obchody żydowskiego święta Chanuka w gmachu Sejmu. To akt antysemityzmu raniący wiele osób, a zarazem znakomita okazja, aby w cieniu podejrzenia znalazła się, jeśli nie cała Polska, to przynajmniej polska prawica, i to w mediach światowych.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Emilka pierwsza rzuciła granat
Plus Minus
„Banel i Adama”: Świat daleki czy bliski
Plus Minus
Piotr Zaremba: Kamienica w opałach
Plus Minus
Marcin Święcicki: Leszku, zgódź się
Plus Minus
Chwila przerwy od rozpadającego się świata