Reklama

Internet przestanie być ostoją wolności słowa?

Miało być pięknie. Powstanie internetu zrodziło nadzieję, że od tej pory racjonalna dyskusja już zawsze będzie święcić triumfy, a problem dostępu do informacji zniknie. Dzisiaj jednak widzimy, że internet przynosi co najmniej tyle szkód, ile pożytku.

Publikacja: 08.09.2023 17:00

Największa jak dotąd debata o wolności słowa w sieci wybuchła, gdy w styczniu 2021 r. Twitter zablok

Największa jak dotąd debata o wolności słowa w sieci wybuchła, gdy w styczniu 2021 r. Twitter zablokował konto urzędującego wciąż prezydenta USA. Profil Donalda Trumpa śledziło ponad 88 mln użytkowników. Po przejęciu serwisu przez Elona Muska konto zostało przywrócone

Foto: AFP

Na czym polegają współczesne problemy z wolnością słowa? Najpierw musimy zrozumieć, w jaki sposób kształtowało się coś takiego, jak przestrzeń debaty publicznej, i jaką rolę miała z początku odgrywać szeroka wymiana poglądów. Bo choć wolność słowa ma oczywiście wymiar moralny, to jest przede wszystkim kategorią polityczną. Zatem to, jakie granice powinna więc mieć swoboda publicznej wypowiedzi, zależy od odpowiedzi na pytanie, po co w ogóle dyskutujemy i jaki jest związek między wynikiem tych debat a władzą polityczną.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama