Aktualizacja: 19.05.2025 10:47 Publikacja: 30.06.2023 17:00
Adam Bielan
Foto: Fotorzepa/ Jakub Czermiński
Władza się cieszy, że z nieba spadł jej temat przymusowej relokacji i wreszcie będzie na czym zbudować kampanię wyborczą, a mnie jest trochę smutno. Bo jeśli nawet wokół sprawy tak kontrowersyjnej i trudnej dla większości państw naszego regionu nie umieliśmy zbudować żadnego sensownego sojuszu, to nasza pozycja w Europie jest naprawdę słaba, a my nie mamy żadnej realnej zdolności koalicyjnej nawet z tymi sąsiadami, których jeszcze nie uznaliśmy za naszych wrogów. Niewykluczone zresztą, że nawet nie próbowaliśmy szukać sojuszników – zawsze to łatwiej chwalić się „bohaterskim” oporem niż trudnym kompromisem, zwłaszcza jeśli się kompromisów zawierać nie potrafi. Przyzwyczaiłam się już do tego, że obecna władza po prostu rozmawiać nie potrafi i nie ma w zwyczaju, ale nie kupuję narracji, że jest to dowód naszej mocnej pozycji, bo jest dokładnie odwrotnie. Nie liczą się z nami i nie liczą na nas nawet ci, z którymi mamy zbieżne interesy. I to jest bardzo smutny wniosek.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas