Macron. Ostatni marzyciel Starego Kontynentu

Emmanuel Macron ma rację, mówiąc, że Unia musi przekształcić się w geopolityczną potęgę, jeśli w świecie bandyckiej Rosji i agresywnych Chin chce obronić nie tylko swoje interesy, ale i swoją wolność. Tyle że prezydent Francji nie jest w stanie wprowadzić tej wizji w życie.

Publikacja: 12.05.2023 17:00

Macron. Ostatni marzyciel Starego Kontynentu

Foto: SEBASTIEN BOZON/AFP

Na dworze zrobiło się już ciemno w ten październikowy paryski wieczór, gdy Macron otworzył drzwi Złotego Salonu Pałacu Elizejskiego, w którym zwykł pracować generał de Gaulle, największy mąż stanu Francji od czasów Napoleona. Wybór tego szczególnego miejsca nie był przypadkowy: prezydent chciał zająć się sprawami zasadniczymi. Gdy dziennikarze „The Economist” weszli do środka, zaczęła się więc wielogodzinna rozmowa, z której świat najlepiej zapamiętał wyrok prezydenta, że NATO znalazło się „w stanie śmierci mózgowej”. Miałoby o tym świadczyć nie tylko wycofanie się Amerykanów z Syrii bez konsultacji z europejskimi sojusznikami, ale także coraz bardziej niezależna gra autorytarnego, tureckiego prezydenta.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”