Miasto święte do szaleństwa. Kogo dotyka syndrom jerozolimski

Ziemia Święta potrafi opętać turystów, którzy z hoteli wynoszą prześcieradła, przepasują się nimi i udają postacie z Biblii. Syndrom jerozolimski przed 40 laty opisano w szpitalu psychiatrycznym Kfaur Shaul, ale choroba jest w odwrocie.

Publikacja: 07.04.2023 10:00

– Jestem Jamesem i chcę żyć jak Jezus, którego kocham. Nawet kiedy mówię to dzieciom, kiwają głowami

– Jestem Jamesem i chcę żyć jak Jezus, którego kocham. Nawet kiedy mówię to dzieciom, kiwają głowami i na koniec mówią: „Dobrze, Jezu” – opowiada Amerykanin James, w Jerozolimie na stałe od 2008 r.

Foto: mat. pras.

Siadamy pod drzewem oliwnym. Najpierw modlitwa, która wypełnia życie Jamesa. O 5.30 jest na mszy w Bazylice Grobu Pańskiego, zostaje na kolejne nabożeństwa i wraca wieczorem na procesję, co piątek przechodzi też z franciszkanami przez Via Dolorosa. Latem czas spędzał na dachu bazyliki, przy lepiankach mnichów Kościoła koptyjskiego z Etiopii, zimą wygodniej mu w kaplicy francuskiego klasztoru Notre Dame, gdzie może jadać z robotnikami i umyć się w razie potrzeby. Raz na tydzień pranie robią siostry od Matki Teresy.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”