Reklama
Rozwiń

Jan Maciejewski: Wirtualna bestia wiecznie nienażarta

Głodu dopaminy nie da się właściwie zaspokoić. Mózg jest żołądkiem o nieznanej jeszcze pojemności. A światy, które nie zajmują ani centymetra realnej przestrzeni, mogą się mnożyć w nieskończoność.

Publikacja: 10.03.2023 17:00

Jan Maciejewski: Wirtualna bestia wiecznie nienażarta

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Morza kiedyś wyschną, wyczerpią się zasoby złóż, skończy miejsce na Ziemi. Przeznaczeniem wszystkiego co rzeczywiste jest osiągnąć swój kres. Co innego z rzeczami, które tylko wydają się być. Są pozorem, śladem na wirtualnym piasku, który zmyje zaraz fala nowego oburzenia albo entuzjazmu. Tu dla wszystkich starczy miejsca. Dla wszystkich i wszystkiego. Tu, w mediach społecznościowych, kapitalizm wyśnił najpiękniejszy ze swoich snów.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka