Kto nigdy nie stracił głowy dla Cannes, niech pierwszy rzuci kamieniem – podkreśla dziennikarka i filmoznawczyni, która od lat uczestniczy w filmowych wydarzeniach na całym świecie. Z kolei krytyk filmowy Tadeusz Sobolewski pisał, że już sama jazda do Cannes ma w sobie coś odświętnego i żaden inny festiwal filmowy nie promieniuje tak na zewnątrz. O tym, jak rzeczywiście wygląda świat festiwali, Szponar postanowiła drobiazgowo opowiedzieć w książce „Fabryka splendoru”. W tej osobistej encyklopedii bierze pod lupę trzy najważniejsze filmowe imprezy zwane „potrójną koroną festiwali”, czyli Wenecję, Cannes i Berlin. Autorka dokładnie analizuje ich historie przez pryzmat filmów, twórców, gwiazd, ale również ciekawostek i kontrowersji. Bazując na swoich doświadczeniach, skrupulatnie relacjonuje przebieg i kulisy. Nie zapomina również o polskich akcentach, nawiązując do rodzimych sukcesów i porażek na tychże imprezach.