Reklama
Rozwiń

„Orlęta. Grodno '39”. Dlaczego ataki suną z dwóch stron

Kiedy wątek obrony Kresów przed Sowietami pojawia się w kinie po raz pierwszy, naturalny jest odruch oczekiwania na polskiego bohatera i jego tragiczne losy. Reżyser „Orląt. Grodno ’39” w centrum historii postawił jednak żydowskiego chłopca. Reakcje na jego film wiele mówią nam o współczesnej Polsce.

Publikacja: 30.09.2022 17:00

Tadek (Wit Czernecki, w środku) zabiera Leosia (Feliks Matecki, z prawej) na front. Potem się rozdzi

Tadek (Wit Czernecki, w środku) zabiera Leosia (Feliks Matecki, z prawej) na front. Potem się rozdzielą, ale nie dlatego, że ten drugi jest Żydem

Foto: FPFF Gdynia

Tegoroczny festiwal filmów fabularnych w Gdyni przyniósł kilka sygnałów zmian (uporczywe promowanie twórczości kobiet) oraz jedną zmianę zasadniczą. Złote Lwy otrzymał film „Silent Twins” Agnieszki Smoczyńskiej, do którego dołożył się Polski Instytut Sztuki Filmowej, ale także producenci angielscy i amerykańscy. I który, choć kręcony głównie w Polsce, opowiada historię z Walii. Historię dwóch ciemnoskórych dziewcząt.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy