Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 17.12.2020 22:52 Publikacja: 18.12.2020 18:00
Kardynał Henryk Gulbinowicz (1923–2020) znany był głównie z działalności duszpasterskiej na Dolnym Śląsku. Przez lata szanowany i ceniony m.in. za współdziałanie z opozycją w stanie wojennym i później. W 2019 roku został publicznie oskarżony o napastowanie seksualne w 1990 roku 16-letniego ucznia seminarium. W 2020 roku Watykan zakazał mu używania insygniów biskupich i pozbawił prawa do pochówku w katedrze. Zarzuty Stolicy Apostolskiej dotyczą też utrzymywania przez Henryka Gulbinowicza kontaktów ze Służbą Bezpieczeństwa w latach 1969–1985
Foto: EAST NEWS
Plus Minus: W dniu pogrzebu kardynała Henryka Gulbinowicza radni miejscy odebrali mu tytuł honorowego mieszkańca Wrocławia, przeciwko czemu pan zaprotestował. Co pana bardziej zabolało – odebranie honorowego obywatelstwa czy moment, kiedy to się stało?
To nie zbieżność tych dwóch wydarzeń najbardziej mnie irytowała, ale samo odbieranie kardynałowi honorowego obywatelstwa. Istniejący dokument nuncjatury apostolskiej nakłada karę na kardynała Gulbinowicza, ale o jego domniemanych złych uczynkach niewiele wiemy. Przy takim stanie wiedzy i publicznej nagonce na kardynała podejmowanie takiej decyzji przez radnych było absolutnie niewłaściwe i bezzasadne.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas