Otwierający płytę utwór „Bane" to pięciominutowy pokaz możliwości muzycznych Brytyjczyków. Rozpoczyna się skandynawskim chłodem przyozdobionym brzmieniem szkockich kobz. „U&ME" przynosi delikatny, elektroniczny podkład, odrobinę gitar, perkusjonalia i oryginalne wokalne partie. „Hard Drive Gold", obdarzony przebojowym potencjałem, jest z kolei wielowymiarowy i cieszy smaczkami w postaci zmiany rytmu i różnorodnego instrumentarium.
Czytaj więcej
Od zawieszenia działalności zespołu Coma minęły dwa lata. I o ile lidera łódzkiej grupy mogliśmy już usłyszeć w nowym projekcie Karaś/Rogucki tuż po rozstaniu, o tyle efekty aktywności pozostałych członków zespołu poznajemy dopiero teraz. Ale warto było czekać, gdyż w połączeniu z Abradabem na wokalu muzycy stworzyli energetyczny skład pod nazwą Kashell. Ich debiutancki album to propozycja nawiązująca stylem do grup odnoszących sukcesy w latach 90., m.in. Prodigy, Rage Against The Machine czy Dog Eat Dog.
Alt-J najlepiej wypada w utworach spokojnych, wprawiających w zadumę. Choćby takich jak urzekające dźwiękami klawesynu „Happier When You're Gone", wzbogacone pojedynczymi uderzeniami gitary i wokalem przywołującym skojarzenia z muzycznymi rytuałami plemion pierwotnych. Albo przepiękne, nieco mroczne „Losing My Mind". Jeszcze delikatniej brzmi proste w środkach wyrazu „Get Better".
Ciekawie prezentują się też piosenki z nazwą miasta w tytule. „Chicago" to dźwiękowa wyprawa od wiosennej burzy, przez leniwe lato, mroczną, transową jesień, aż po srogą zimę. Równie klimatyczną opowieść stanowi „Philadelphia".
Czytaj więcej
Kiedy półtora roku temu Tomasz Organek zaprezentował singiel zapowiadający nowy album, wywołał nim niemałe zaskoczenie. Komentujące podział społeczeństwa „Pogo" już po kilku sekundach zaskakiwało dźwiękami samplera charakterystycznymi dla muzyki transowej oraz mało rockowymi efektami wokalnymi. Jednocześnie dzięki świetnemu wkomponowaniu tych elementów w mocno gitarowy i szybki utwór dosłownie podrywał do skoku.