Aktualizacja: 16.07.2017 22:55 Publikacja: 16.07.2017 17:00
W Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem nastrój sacrum zaburza zachowanie turystów (raczej nie pielgrzymów); jest niemal jak na jarmarku. Z przykrością słucham opowieści przewodnika o konfliktach między opiekującymi się bazyliką grupami chrześcijan.
Foto: AFP
Betlejem („Dom chleba") leży w pobliżu Jerozolimy w Autonomii Palestyńskiej. Usytuowane jest na wysokości 777 metrów n.p.m. na zboczach skalistych wzgórz, pokrytych winnicami i różnorodnymi gajami. Nazwa pochodzi być może od urodzajności tamtejszych okolic, obfitujących w bogate pastwiska i żyzne ziemie, na których uprawia się pszenicę i jęczmień. Betlejem zwane jest również Miastem Dawidowym, ponieważ w nim urodził się i otrzymał królewskie namaszczenie jeden z najwybitniejszych przywódców Izraela, Dawid.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas