Reklama

Upadek Ikara

Pomysł Bryana Fogla, reżysera i kolarza amatora, był bardzo prosty. Chciał poddać swoje ciało dopingowemu eksperymentowi – przejść „kurację" polegającą na przyjmowaniu przez kilka miesięcy zakazanych środków.

Publikacja: 30.03.2018 15:00

Upadek Ikara

Foto: materiały prasowe

To schemat znany chociażby z filmu dokumentalnego „Super Size Me", którego bohater przez pewien czas stołował się wyłącznie w fast foodach. Fogel chciał jednak nie tylko sprawdzić, jak w praktyce działają niedozwolone środki, ale przede wszystkim, oszukując kontrole antydopingowe, pokazać, że system walki z dopingiem jest dziurawy jak sito. Potrzebował w tym celu pomocy specjalisty. Po pewnym czasie trafia do Grigorija Rodczenkowa, szefa moskiewskiego laboratorium antydopingowego.

Od tego momentu „Ikar" zaczyna być thrillerem politycznym. Okazuje się bowiem, że Rodczenkow należy do grona architektów rosyjskiego rządowego programu dopingowego, a więc jednocześnie jest jednym z głównych podejrzanych w największej aferze w historii sportu. Rozpoczyna się gra, w której stawką jest z jednej strony los rosyjskiego sportu, a z drugiej – życie naukowca.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama