Reklama

Irena Lasota: Działania, wskaźniki i opis

Dostałam link do pewnej strony mojej pierwszej Alma Mater, czyli Uniwersytetu Warszawskiego.

Publikacja: 15.10.2021 16:00

Strona rownowazni.uw.edu.pl

Strona rownowazni.uw.edu.pl

Foto: rownowazni.uw.edu.pl

Co przypomniało mi, że zostałam z niej wyrzucona ponad pół wieku temu i może należałoby mi się magisterium honoris causa? Miałam już zaliczone wszystkie kursy, z wyjątkiem angielskiego, którym już dziś jako tako władam – choć ciągle nie rozumiem, o co chodzi z tym plusquamperfectum – a jako pracę magisterską można by mi zaliczyć np. kilka tuzinów felietonów do „Plusa Minusa".

Strona UW, którą mam przed sobą, nazywa się „Równoważni. Równościowa strona UW". W języku, problematyce i wybijaniu pewnych tematów, przy omijaniu innych, widać wielki wpływ kolegów i koleżanek amerykańskich. I to sprzed kilkunastu lat, bo teraz na uczelniach w Stanach szaleństwo równościowe poszło już tak daleko, że jest postępowaniem dyskryminującym, ale z drugiej strony wywołało reakcję różnych organizacji broniących wolności akademickiej. Bo jak niektórym wiadomo, równość, wolność i sprawiedliwość nie są – i nigdy nie były – tym samym. Strona UW jest przeciwko dyskryminowaniu ludzi, czyli „niesprawiedliwemu i nieobiektywnemu różnicowaniu ludzi ze względu na ich osobistą cechę, taką jak m.in. płeć, wiek, niepełnosprawność, orientacja seksualna, narodowość, pochodzenie etniczne, religia".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama