Są również inni autorzy, jak choćby zamieszkały na Podhalu Mariusz Koperski. Właśnie z uwagi na miejsce zamieszkania Koperski w odróżnieniu od Kuźmińskich nie potrzebuje szerokich analiz etnograficznych oraz dokumentacji, bo z łatwością potrafi przybliżyć mentalność i obyczajowość swych krajan. Wychodzi mu to całkiem dobrze.
    Intryga powieści dotyczy wypadku, który zdarzył się w śnieżną wigilijną noc. Samochód pewnego biznesmena rozbija się na górskiej chałupie. Jednak od pytań o okoliczności wypadku i podejrzane tropy ciekawszy wydaje się portret Zakopanego wraz z tatrzańskimi przyległościami. Koperski bardzo sprawnie opowiada, czym na co dzień żyją mieszkańcy Podhala. Można się przekonać, jak pogoda wpływa na życie górali (m.in. nadchodzący halny), a także przeczytać o silnych związkach sentymentalnych górali z USA, gdzie wyjechało wielu ich bliskich.