Reklama

Michał Szułdrzyński: Na podsłuchu

Ujawnianie kompromitujących danych kojarzy się najczęściej z działaniami hakerów czy profesjonalnym sprzętem szpiegowskim. Ostatnio wybuchł skandal po tym, jak jedna z organizacji we Francji otrzymała listę 50 tys. numerów telefonów, które miały być poddane inwigilacji za pomocą programu Pegasus. To narzędzie, które potrafi śledzić wszystko, co pojawia się na wyświetlaczu smartfona, nagrywać dźwięk i obraz, przechwytując nawet szyfrowane połączenia i najlepiej zabezpieczoną korespondencję.

Publikacja: 30.07.2021 18:00

Michał Szułdrzyński: Na podsłuchu

Foto: AdobeStock

Ponieważ Marokańczycy zażyczyli sobie podsłuchu telefonu prezydenta Emmanuela Macrona i kilku ministrów z Paryża, Francuzi wpadli we wściekłość i wezwali na dywanik szefa izraelskiego Ministerstwa Obrony Narodowej. Bo choć Pegasus produkowany jest przez prywatną izraelską firmę NSO Group, to każdorazowy zakup przez którąś ze służb specjalnych na świecie (NSO nie sprzedaje swego oprogramowania rządom, lecz policjom, służbom antyterrorystycznym itp.) musi być autoryzowany przez izraelskie MON. A te służby prócz prawdziwych przestępców i terrorystów podsłuchiwały dziennikarzy, obrońców praw człowieka czy polityków z innych krajów.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama