Aktualizacja: 31.10.2018 14:53 Publikacja: 02.11.2018 18:00
Foto: materiały prasowe
Wyjątkowej z kilku powodów. Głównie dlatego, że to pierwsza w historii polskiego kina ekranizacja prozy Kapuścińskiego. Poza tym twórcy zdecydowali się nie tylko na stworzenie rysunkowego świata na podstawie książki, ale połączyli go z elementami dokumentu, m.in. dotarli do żyjących uczestników zdarzeń z 1975 r. Tym samym film, tak jak książka, balansuje na granicy fikcji i reportażu. Ale dzięki przemyślanemu montażowi oba te światy są dla siebie raczej dopełnieniem niż chaotyczną interpretacją dzieła reportera.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas