Aktualizacja: 27.12.2018 13:03 Publikacja: 28.12.2018 17:00
Foto: materiały prasowe
Warto od razu zaznaczyć, że Dawid Szkoła nie wkłada różowych okularów – patrzy na galicyjskie mikroświaty z czułością, ale nie bezkrytycznie. Nie daje się uśpić kresowym mitom. Przypomina, że w Galicji na jednego mieszkańca przypadało więcej knajp niż lekarzy i szkół, a bieda na wsiach bywała potworna.
Pisząc o przygranicznych miasteczkach należących do państw i cesarstw, które już nie istnieją, sam porusza się na pograniczu gatunków. Esej przeplata z gonzo (rodzaj surrealistycznego reportażu – red.), a dziennik podróży z krótkimi impresjami. Szkoła, jak wielu przed nim, szuka języka, który potrafiłby oddać doświadczenie straty. Dużo tu wielkich słów, kwestii fundamentalnych wypowiedzianych w melancholijnej tonacji – bywa ich zbyt wiele, mogą przytłaczać, lecz amortyzują je ciekawe obserwacje autora i biograficzne perły. Wraz z nim snujemy się pomiędzy lichymi bloczkami i osiedlami współczesnych Czerniowiec, w których sprasowana została „wiedeńskość z sowieckością". Narrator tłucze się zdezelowanymi ukraińskimi busikami, by powłóczyć się tymi samymi deptakami co pijany Joseph Roth albo młody Emil Cioran. Pije piwo na obskurnych dworcach, zajada tanią pizzę w podejrzanych barach, a przede wszystkim patrzy, patrzy, patrzy. „Nie ma słów, aby to opisać" – notuje w jednym z esejów. Czy na pewno?
Czy Europa uczestniczy w rewolucji AI? W jaki sposób Stary Kontynent może skorzystać na rozwiązaniach opartych o sztuczną inteligencję? Czy unijne prawodawstwo sprzyja wdrażaniu innowacji?
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
W „Miastach marzeń” gracze rozbudowują metropolię… trudem robotniczych rąk.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Amerykańscy jurorzy docenili historię polskiego producenta ciężarówek.
Środowisko kultury żegna Stanisława Tyma, odbiorcy jego filmów, sztuk, felietonów nie mogą się pogodzić ze śmiercią artysty. Warto przypomnieć jego związki z naszą gazetą.
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Lubię też wyrażać swoich bohaterów poprzez muzykę – ich upodobania pomagają mi ich lepiej zbudować.
System szkolnictwa za panowania Ludwika XVI wypuszczał najlepiej wykształconych naukowców i technokratów na świecie.
Na papierze „Dzień” brzmi jak telenowela o nowojorskim patchworku. Za sprawą talentu Michaela Cunninghama staje się dramatem o tym, jak pandemia zwolniła wielu ludzi z uciążliwych obowiązków. Nie muszą już chodzić do biura czy odprowadzać dzieci do szkoły, ale stają się jeszcze bardziej samotni.
Nie jestem piewcą jakiejś utopii, w której Krzysztof Bosak będzie szedł wraz z Donaldem Tuskiem w kwietnym wieńcu na szyi i śpiewał „Kumbaya, oh, Lord, kumbaya”. Rywalizacja jest i niech dalej będzie, ale chodzi o to, żeby wyżej punktowana była współpraca.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas