Polega to na nieustannym jeżdżeniu za mną 2 mercedesów. Co prawda nie rozumiem takiej troskliwości – niemniej uprzejmie proszę, jako podatnik i obywatel, o zastąpienie kosztownych, wielolitrażowych, importowanych z kraju kapitalistycznego (Niemiecka Republika Federalna) wozów – tańszymi wozami krajowymi lub przynajmniej wozami produkowanymi przez któreś z państw obozu socjalistycznego. Z poważaniem dr Jan Józef Lipski”.
Przytaczam ten tekst, korzystając nie z archiwum poprzedniczki SLD, lecz z najnowszego tomu Instytutu Dokumentacji i Studiów nad Literaturą Polską. W ciągu ostatnich trzech lat kierowania przez Piotra Kłoczowskiego placówka ta (stanowiąca oddział Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza) wydała dziewięć pozycji, bez których posiadania nie wyobrażam sobie poważnej biblioteki naukowej, szczęśliwy, że sam mogę z nich korzystać u siebie.
Jest to przede wszystkim „Konstelacja Kultury. Bibliografie pisarzy w wydawnictwach Instytutu Literackiego w Paryżu”: Miłosz, Gombrowicz, Stempowski, Jeleński, Czapski, Herling-Grudziński. Bibliografie odnotowujące nie tylko wszelkie teksty, choćby najdrobniejsze (czasem zaskakujące – Miłosz zimą „54 omawiał tomik krajowego grafomana Henryka Gaworskiego), dokonane przez pisarzy liczne przekłady – dla wielu z nas był to wtedy jedyny kontakt ze światową kulturą, a także wszelkie o nich uwagi i wzmianki.
Ukazał się też tom „Herbert. Studia i dokumenty” (315 stron dużego formatu, fotokopie rękopisów, maszynopisów z korektami, rysunki, teksty listów do przyjaciół, a także spis 31 książek w czterech językach zebranych przez Herberta do planowanego studium o „Wojnie peloponeskiej” Tukidydesa, pozostałych w jego prywatnej bibliotece), „Noty dla edytora” – szkice 42 przyjaciół i jedno pisemko urzędowe dla uczczenia 75. rocznicy urodzin nestora naszych wydawców Jerzego Timoszewicza.
Wreszcie pozycja ostatnia to: „Archiwum domowe Jana Józefa Lipskiego. Próba opisu zasobu” dokonana przez Łukasza Garbala i Dorotę Szczerbę. Oczywiście zacząłem lekturę od aneksów: obustronnej korespondencji z Jerzym Giedroyciem i Jerzym Stempowskim, oraz listów Witolda Gombrowicza. To Jan Józef Lipski w kierowanej przez siebie redakcji w Państwowym Instytucie Wydawniczym, korzystając z cenzuralnej pauzy, doprowadził do wznowienia „Ferdydurke” („57) i pierwszego książkowego wydania „Iwony księżniczki Burgunda („58). Lipski był zarazem autorem szkicu o „Ferdydurke” ogłoszonego w tygodniku „Nowa Kultura”, dwukrotnie chwalonego przez Gombrowicza. To właśnie PIW-owskie wydanie „Ferdydurke” zostało skonfiskowane jej wydawcy oprócz innych książek i wielu papierów podczas rewizji w marcu „64 w odwecie za udział Lipskiego w zbieraniu podpisów pod Listem 34.