Plus Minus poleca

Robert Mazurek rozmawia z Włodzimierzem Czarzastym o mediach, lewicy i PO, Bracia Winkowie w reportażu Jakuba Kowalskiego pięć lat po tajemniczej śmierci bandyty we Włodowie oraz Piotr Kościelniak o inteligentnych komputerach. Najnowsze wydanie tygodnika "Rz" Plus Minus...

Publikacja: 10.09.2010 20:00

Plus Minus poleca

Foto: Plus Minus

Pięć lat temu we Włodowie bracia Winkowie pobili terroryzującego wieś bandytę. Znaleziono go martwego. Braci skazano za zabójstwo, prezydent Lech Kaczyński ich ułaskawił. „Winkowie nie zabili Ciechanka. We wsi dobrze wiedzą, kto to zrobił, jednak mówić nie chcą. Będą musieli, bo sprawa wraca na wokandę” – tak zaczyna się [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534090-Wies-niespokojna---wies-niewesola.html]reportaż Jakuba Kowalskiego[/link]. Zbliżający się proces jednej z osób związanych ze sprawą linczu powinien doprowadzić do zdjęcia z braci Winków piętna morderców. „Tamtego popołudnia starsza pani pieliła grządki przy tarninach od strony pola i słyszała, jak żużlową drogą nadeszło dwóch mężczyzn. Zatrzymali się przy Ciechanku. »Jeszcze żyje«. »Skurwysyn«. Co było dalej? Starsza pani nie wie, bo poszła podlewać ogródek przy domu. W rozmowie kluczy, boczy, wznosi oczy ku górze. Że krzaki za wysokie, że oczy za słabe, że głosy za ciche. »Dokończone było potem i jeden pan nie robił«, mówi”.

„– Czasy się zmieniają, a Czarzasty znów robi skok na media. – Ja? Akurat mnie chodzi o pluralizm. Zawsze go wspierałem”. Tak rozpoczyna się [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534091-Jak-to-robic---a-nie-z-kim.html]rozmowa Roberta Mazurka z Włodzimierzem Czarzastym[/link], politykiem SLD, o mediach, lewicy i Platformie Obywatelskiej. Zaskoczony Mazurek prosi: „– Nie może pan tak mówić, bo się będę musiał z pana śmiać. – Jestem przyzwyczajony. – Ale ja piję kawę i się zakrztuszę. – Wszystkie ekipy mają swoje doświadczenia i mają sobie coś do zarzucenia w sprawie mediów. I jak ktoś nad tym chwilę pomyśli, to zdrowy rozsądek mu podpowie, że trzeba się ułożyć tak, by z mediów publicznych nikogo nie eliminować. Im więcej poglądów prezentują, tym lepiej dla kraju”. Włodzimierz Czarzasty widzi dwa zagrożenia dla mediów: monopolizację i dominację obcego kapitału. „Dziś obieg poglądów w Polsce wygląda tak, że »Wyborcza« stawia tezę, która cały dzień wałkowana jest w TOK FM, Monika Olejnik upowszechnia ją w Radiu Zet, wieczorem w TVN, a wszystko się kończy podsumowaniem w »Polityce«”. Czarzasty mówi dalej: „Za dziesięć lat ta koncentracja kapitału w mediach może być znacznie większa. I może się okazać, że 80 procent prasy należy do Niemców, a 80 procent rynku telewizji kontrolują Amerykanie, i ja taką sytuację uznaję za złą, bo ona uderza w nasz interes narodowy, i chciałbym się przed tym zabezpieczyć”.

Do wielu zalet komputerów dochodzi kreatywność. „Specjaliści od sztucznej inteligencji i programiści szykują rewolucję. Komputery zabierają się do czegoś, co wydawało się dotąd zarezerwowane dla ludzi – do tworzenia. Maszyny układają wiersze, komponują piosenki, a nawet wymyślają dowcipy” – [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534065-Talent-mierzony-gigahercami.html]pisze Piotr Kościelniak[/link]. Ludzie mogą zacząć czuć się nieswojo. Stephane Xiberras z agencji reklamowej BETC Euro RSCG mówi o programie CAI, czyli Kreatywna Sztuczna Inteligencja, wymyślającym reklamy: „CAI po dziesięciu sekundach daje takie same – przeciętne – rezultaty, co dziesięć godzin strategicznych narad i produkcji. A to już jest przerażające”. Jeśli nie ma się talentu, by napisać wiersz dla ukochanej, można skorzystać z programów RoboPoem lub Turbowieszcz. Maszyny układają wiersze i komponują muzykę, czy więc należą im się honoraria i tantiemy? „Choć myśl o niezależnie myślących komputerach wydaje się dziś radykalna, istnieją już teoretyczne rozwiązania tego problemu. Wygenerowane przez komputer opowiadania świadczą o tym, że maszyny mogą samodzielnie wytwarzać prace wymagające kreatywności, czyli spełniają warunek wymagany przez prawo autorskie” – stwierdza na łamach „Duke Law & Technology Review” Darin Glasser, adwokat specjalizujący się w prawie autorskim.

[ramka][srodtytul]Ponadto w „Plusie Minusie”[/srodtytul]

[ul][li] [link=http://www.rp.pl/artykul/61991,534061-Pawel-Lisicki--Europoslow-prawo-do-absencji.html "target=_blank"]Paweł Lisicki pisze[/link]: „ Kiedy naprawdę okazało się, że nowo wybrany prezydent w osobie Hermana Van Rompuya zamierza wystąpić w Parlamencie Europejskim przed Barroso... parlament odmówił. Van Rompuy zaś poinformował, że jest zajęty i w ogóle się do Strasburga nie wybiera. Trudno zatem nie zapytać, o co w tym naprawdę chodzi. Parlament, którego posłowie nie chcą słuchać wystąpienia szefa Komisji, szef Komisji, który lekceważy prezydenta Unii, prezydent, który się obraża i nie przyjeżdża. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że wszystko to fasada i atrapa, za którą skrywa się realna polityka. Ale skoro tak się rzeczy mają, to po co było tyle hałasu o traktat?”.

[li] [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534093-Nadchodza-barbarzyncy.html]Piotr Legutko w tekście „Nowi barbarzyńcy”[/link] pisze o ludziach, którzy „od dziecka nie rozstawali się z multimediami i są już trochę z innej planety. Kultura cyfrowa jest to kultura nadmiaru, budowana niczym patchwork z epizodów, cytatów, anegdot. Skoro brodzimy w gigantycznym chaosie, pełnym wypranych z treści symboli, skoro klasyfikacje przypominają grę w lotto na chybił trafił, to czy słowo »kultura« jest tu jeszcze adekwatne?”.

[li] Sylwetka ministra finansów Jacka Rostowskiego pióra Igora Janke ma tytuł: [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534092-Sorry--ale--to-jest-wojna.html]„Sorry, ale to jest wojna”[/link]. Myślano, że Rostowski będzie tylko ekspertem, a on okazał się politycznym wojownikiem, potrafiącym brutalnie „przeczołgać” opozycję. Janke pyta Rostowskiego, co by zrobił, gdyby nie musiał się na nic oglądać.

[li] [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534063-Sprawa-Lecha-K---czyli-cien-Orwella-nad-Wisla.html]„Sprawa Lecha K., czyli cień Orwella nad Wisłą”[/link]. Skojarzenia z Ministerstwem Prawdy wywołały u autora tekstu, Piotra Semki, wypowiedzi marginalizujące rolę, jaką odegrał Lech Kaczyński w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku. Semka pokazuje, jak się w istocie miała sprawa.

[li] [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534083-Zycie--uratowal-mi--syn.html]Z Johnem Irvingiem, autorem „Świata według Garpa”[/link], „Regulaminu tłoczni win” i właśnie wydanej powieści „Ostatnia noc w Twisted River” o współczesnej Ameryce i wojnie w Wietnamie, rozmawia Krzysztof Masłoń.

[li] [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534089-Nowe-wyzwanie-dla-Castro.html]Daniel Wilkinson pisze[/link] o opozycyjnych wobec reżimu Castro blogerach kubańskich, którzy budują strefę wolności.

[li] Fotoreporter Kuba Kamiński odwiedził miejscowości, które ucierpiały podczas powodzi: Sandomierz, Wilków, Bogatynię. [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534088-Po-wielkiej-wodzie.html]Jego zdjęcia[/link] dokumentują obraz zniszczeń i trudne próby powrotu do normalności.

[li] W [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534064-Dziennik-podrozy--w-przeszlosc.html]„Dzienniku podróży w przeszłość”[/link] pisarz Marek Nowakowski wspomina lata studenckie w czasach stalinowskich.

[li] Maja Włoszczowska, mistrzyni świata w kolarstwie górskim, jest jedną z naszych najcenniejszych marek sportowych i nadzieją na złoto podczas olimpiady w Londynie. O zawodniczce [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534084-Urodzona--do-roweru.html]pisze Janusz Pindera[/link].

[li] We Francji świątynie przestają być wyłącznie atrakcjami dla turystów, w których wydziela się jedną kaplicę na modlitwy. Prowadzona jest nowa ewangelizacja. O tym religijnym ożywieniu [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534085-Francuskie-pragnienie--Boga.html]pisze Jan Żaryn[/link].

[li] Jedni chcą palić Koran, drudzy kukłę Benedykta XVI, my szamoczemy się wokół krzyża. Do istniejących religii dochodzi wojujący ateizm. „Andre Malraux mówił: »Wiek XXI będzie wiekiem religii albo w ogóle go nie będzie«. No to mamy wiek religii” – [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534094-Lekcje-religii.html]pisze Dariusz Rosiak[/link].

[li] Zaczynamy być jak ten robaczek z wiersza Brzechwy, który miał dość jedzenia jabłek i marzył nadaremnie o befsztyku – [link=http://www.rp.pl/artykul/534053.html "target=_blank"]konstatuje Piotr Semka[/link], przyglądając się zanikaniu różnorodności opinii w polskich mediach.[/ramka]

Pięć lat temu we Włodowie bracia Winkowie pobili terroryzującego wieś bandytę. Znaleziono go martwego. Braci skazano za zabójstwo, prezydent Lech Kaczyński ich ułaskawił. „Winkowie nie zabili Ciechanka. We wsi dobrze wiedzą, kto to zrobił, jednak mówić nie chcą. Będą musieli, bo sprawa wraca na wokandę” – tak zaczyna się [link=http://www.rp.pl/artykul/534054,534090-Wies-niespokojna---wies-niewesola.html]reportaż Jakuba Kowalskiego[/link]. Zbliżający się proces jednej z osób związanych ze sprawą linczu powinien doprowadzić do zdjęcia z braci Winków piętna morderców. „Tamtego popołudnia starsza pani pieliła grządki przy tarninach od strony pola i słyszała, jak żużlową drogą nadeszło dwóch mężczyzn. Zatrzymali się przy Ciechanku. »Jeszcze żyje«. »Skurwysyn«. Co było dalej? Starsza pani nie wie, bo poszła podlewać ogródek przy domu. W rozmowie kluczy, boczy, wznosi oczy ku górze. Że krzaki za wysokie, że oczy za słabe, że głosy za ciche. »Dokończone było potem i jeden pan nie robił«, mówi”.

Pozostało 86% artykułu
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI. Czy Europa ma problem z konkurencyjnością?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Psy gończe”: Dużo gadania, mało emocji
Plus Minus
„Miasta marzeń”: Metropolia pełna kafelków
Plus Minus
„Kochany, najukochańszy”: Miłość nie potrzebuje odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Masz się łasić. Mobbing w Polsce”: Mobbing narodowy