Reklama
Rozwiń

Nadchodzący upadek systemu

Publikacja: 21.04.2012 01:01

Krzysztof Rybiński

Krzysztof Rybiński

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Prezes najsłynniejszego banku inwestycyjnego stwierdził kiedyś, że wykonuje pracę Boga. Miał na myśli fakt, że bankierzy finansują firmy, które tworzą miejsca pracy i prowadzą do rozwoju świata. Przez dekady telewizje i główne gazety świata prezentowały ten pogląd. Pamiętam, jak w 2006 roku uczestniczyłem w szkoleniu w Genewie, prowadzonym przez profesora – sławę amerykańskich finansów. Działania bankierów decydujących, jakie kraje prosperują, a jakie toną, które firmy osiągają sukcesy, a które upadają, określał mianem „dyscyplinującej roli rynków finansowych". Demonstrował też, jak globalizacja finansów oferuje ogromne korzyści zwykłym ludziom, którzy mogą bezpieczniej inwestować swoje oszczędności i osiągać wyższe stopy zwrotu. Nazwał to międzynarodową dywersyfikacją ryzyka. Profesor założył fundusz hedgingowy i zarabiał dziesiątki milionów dolarów rocznie, ale znajdował czas również na „ewangelizację", bo władcy systemu muszą pilnować, żeby szeregi wyznawców rosły. Rok później system zaczął się chwiać, a w 2012 roku zaczyna chylić się ku upadkowi.

Oczywiście ludzie, którzy żyją z patologii obecnego systemu, będą zaciekle zwalczali opinie, które pokazują jego upadek. Tak było zawsze. W Republice Weimarskiej na początku lat 20. rządzący doprowadzili do hiperinflacji na skutek masowego druku banknotów, którymi spłacano reparacje wojenne. Kurs marki leciał na łeb, inflacja była tak wysoka, że kawa w restauracji w momencie zamawiania była dwa razy tańsza, niż gdy trzeba było za nią płacić. Ale decydenci i najważniejsze dzienniki niemieckie twierdzili, że przyczyną inflacji i dewaluacji marki są wysokie reparacje wojenne, a druk banknotów tylko wyrównuje utraconą wskutek dewaluacji wartość pieniądza w obiegu. Jak wspomina Adam Fergusson w książce opisującej upadek pieniądza w Republice Weimarskiej, jedną z niewielu osób, które rozumiały prawdziwe przyczyny inflacji, był ambasador Wielkiej Brytanii w Niemczech, ale nikt nie chciał go słuchać. Naród cierpiał, klasa średnia straciła wszystkie oszczędności, a spekulanci osiągali krociowe zyski, aż do całkowitego upadku systemu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama