Psychoterapia z lufą przy skroni

Catherine Gagnon albo ma największego pecha na świecie, albo potrzebuje pomocy jak nikt inny – mówi jedna z drugoplanowych postaci powieści „Samotna".

Publikacja: 20.07.2012 10:13

Psychoterapia z lufą przy skroni

Foto: materiały prasowe

Jest jeszcze trzecia możliwość – że to najbardziej wyrachowana i wyrafinowana morderczyni w dziejach Bostonu, która dla własnych mrocznych celów nie zawaha się ryzykować życia własnego dziecka.

Zobacz na Empik.rp.pl

Co wiemy o Catherine? Jako dziecko porwana została przez pedofila, który więził ją i wykorzystywał, póki pewnego dnia nie udało jej się uciec. W dorosłym życiu wydaje się mieć wszystko – od urody po bogatego męża. Ten ostatni ginie jednak z rąk policyjnego snajpera Bobby'ego – drugiego z bohaterów tej historii. Podczas policyjnej interwencji w domu państwa Guignon, gdzie padły tajemnicze strzały, dojrzał przez okno męża Catherine mierzącego do żony i dziecka z pistoletu.

Bobby nacisnął więc spust, a teraz ma kłopoty, bo nieważne, czy ocalił czyjeś życie. Po pierwsze, ojciec pana Guignon to wpływowy sędzia pałający żądzą odwetu, a po drugie, smutny jest los gliniarza, który w zdominowanym przez media świecie zabił człowieka. „W erze mediów glinom nie wolno strzelać. Dostają ordery, gdy giną na służbie, ale nie mają prawa sięgać po broń, nawet w obronie własnej" – prawi gorzko i skądinąd słusznie autorka.

Niemal do samego końca tego thrillera nie będziemy wiedzieli, czy Bobby strzelał, bo musiał, czy z jakiegoś innego powodu, a także zastanawiać się będziemy, czy Catherine to mistrzyni manipulacji czy ofiara przemocy domowej. Robota od strony pisarskiej jest niezła – przypomina trochę powieści Kathy Reichs o Temprance Brennan.

W morzu amerykańskich kryminałów powieści Lisy Gardner zwróciły jednak moją uwagę z innego powodu – są znakomitym przykładem ewolucji gatunku, który kiedyś zdawał się męską rozrywką, a dziś coraz częściej pisany jest przez kobiety i dla kobiet. Bohaterki książek Gardner (w Polsce ukazały się także „Zaginiona", „W ukryciu" i „Pożegnaj się") są kobietami, które samotnie muszą stawić czoło wielu wrogom naraz, żyjącymi w świecie, w którym mężczyźni są istotami słabymi, podejrzanymi lub nieprzyjemnymi.

W „Samotnej" wszystkie figury ojców i mężów nakreślone są ciemnymi barwami. Źródło ich kłopotów zwykle tkwi w rodzinie, gdzie niewłaściwie byli wychowani przez innych niegodnych zaufania ojców. Nieliczni sympatyczni faceci przemykają gdzieś na drugim planie w roli pomocy fachowej. A kobiety u Gardner są kompetentne i zaradne, nawet gdy mają (jak Catherine) własne demony do zwalczenia. Od femme fatale po homme fatale? Tak, to właściwy tytuł dla tego podrozdziału historii literatury popularnej.

Lisa Gardner „Samotna" (Alone), Sonia Draga 2012, opr. miękka, 388 stron

Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał