Reklama

Prawdziwi bohaterowie walczą gdzie indziej

Publikacja: 13.10.2012 01:01

Filip Memches

Filip Memches

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Ludzi sukcesu nie musi wyróżniać biel. Ani białe zęby, ani białe kołnierzyki nie gwarantują przetrwania w dżungli, jaką jest świat. Grunt to wystarczająca determinacja. Cechuje ona często tych, którzy bynajmniej nie mieli szczęścia do cieplarnianych warunków.

Kiedy mowa o Polsce, sukces osób z nizin społecznych kojarzy się zazwyczaj z realizacją amerykańskiego snu. W III RP często byliśmy świadkami zawrotnych karier rozmaitych self-made manów, którzy z powodzeniem pięli się po drabinie od pucybuta do milionera. I to niezależnie od tego, na ile wszystko, co robili, było zgodne z prawem i elementarnymi zasadami przyzwoitości (bo przecież w warunkach postkomunistycznych patologii nie możemy pominąć kwestii odpłacania się tym, którzy na takie spektakularne awanse przyzwalali).

Tymczasem sukces niejedno ma imię. Nie zawsze jest on równoznaczny z dorobieniem się majątku, którego rozmiary zapewniają dozgonne opływanie w luksusy. O tym, że bywa inaczej, przekonuje nas antropolog kulturowy Tomasz Rakowski w swojej książce pod wymownym tytułem „Łowcy, zbieracze, praktycy niemocy. Etnografia człowieka zdegradowanego". Już we wprowadzeniu autor słusznie określa swoją rolę jako „wizytatora nędzy". Tyle że ta „wizytacja" przynosi niespodzianki.

Po roku 1989 sporo z przedsięwzięć realnego socjalizmu runęło. Państwo w wielu obszarach swojej aktywności zbankrutowało. Część ofiar transformacji znalazło się poza nawiasem cywilizowanej zbiorowości, która przyjęła już nowe reguły gry. W odniesieniu zaś do tych, którzy ich nie przyjęli, socjolodzy zaczęli żonglować takimi terminami jak „kultura bezrobocia", „kultura życia na zasiłku", „kultura wyuczonej bezradności". To jednak krzywdzące zbitki pojęć. A przede wszystkim nie oddają one całej złożonej prawdy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Poranek dnia zagłady”: Komus unicestwiony
Plus Minus
„Tony Hawk’s Pro Skater 3+4”: Dla tych, co tęsknią za deskorolką
Plus Minus
„Gry rodzinne. Jak myślenie systemowe może uratować ciebie, twoją rodzinę i świat”: Rodzina jak wielki zderzacz relacji
Plus Minus
„Ze mną przez świat”: Mogło zostać w szufladzie
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marcin Mortka: Całkowicie oddany metalowi
Reklama
Reklama