Aktualizacja: 06.03.2015 18:24 Publikacja: 06.03.2015 04:05
Foto: Bloomberg
Na ekranie fasada eleganckiego hotelu – może być w Nicei, może w Paryżu, może być w Hollywood. Kamera najeżdża na jedno z okien, pokazuje luksusowy salonik, przejeżdża przez sypialnię i zagląda do łazienki. A tam jedna z największych gwiazd w historii światowego kina unosi pokrywkę rondla stojącego na niewielkiej przenośnej kuchence i wyciąga z kłębów pary długi pasek włoskiego makaronu. Z uradowaną miną sprawdza, czy już się ugotował.
Nieprawdopodobne? Ależ nie, to tylko to, co sama Sophia Loren opisuje w swojej autobiografii, która ukazała się w ubiegłym roku, na jej 80. urodziny.
Włoski smak
W pokoju przy via Severino mamusia często gotowała nam w łazience na przenośnym palniku, chociaż właścicielka domu tego zabroniła" – wspomina aktorka ubogie dzieciństwo i przechodzi do współczesności: „Ten zwyczaj zachowałam i później, także wówczas, gdy już byłam znaną aktorką i los zawiódł mnie za granicę, do małych i wielkich hotelowych pokoi. Jeszcze dzisiaj, kiedy jestem w podróży i ogarnia mnie tęsknota za domem albo czuję się zbyt zmęczona, żeby wyjść, korzystam z przenośnej kuchenki. Wystarczy kilka minut, żeby zrobić sobie makaron".
Scena zdumiewająca, bo trudno sobie jednak wyobrazić gwiazdę tak wielką, że mogłaby zamówić do hotelowego pokoju wagon spaghetti, jak w łazience pichci coś w garnuszku niczym – nie przymierzając – nasz rodak na zagranicznej delegacji w czasach poprzedniego ustroju. Ale przywołałem tę scenę nie dla żartu, lecz dlatego, że zawiera się w niej w największym z możliwych skrótów prawda o życiu wybitnej aktorki, a w każdym razie ta prawda, którą zdecydowała się pokazać w swojej książce. Podziwiając jej urodę, role, patrząc na występy na festiwalach i rozmaitych galach, mieliśmy do czynienia z Sophią Loren oficjalną, wykreowaną. W autobiografii przedstawia się w sytuacjach prywatnych, wręcz intymnych, ale nie miejmy złudzeń: autobiografia to też rodzaj kreacji, tylko że jest to autokreacja, wynikająca z najróżniejszych kalkulacji.
Kto kibicuje nauce, będzie miał z tej książki frajdę.
„Panda Spin” to zakręcona gra w kręcenie wojowniczymi zwierzakami…
„Strange Adventures” to lektura dla czytelników zainteresowanych rozbijaniem ikon na czynniki etyczne.
Czterech chłopaków wkroczy w dorosłość razem. Żeby tylko o swoich młodzieńczych ideałach nie zapomnieli.
Dzięki Funduszom Europejskim dla Polski Wschodniej (FEPW) firmy z tego regionu mają nowe możliwości na finansowanie innowacyjnych pomysłów. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) oferuje startupom w Polsce Wschodniej dostęp do siedmiu Platform startowych, które dają realne wsparcie lokalnych biznesów i zwiększenie konkurencyjność przedsiębiorstw. Są to partnerstwa ośrodków innowacji dające darmowe, kompleksowe programy wsparcia startupów od momentu rejestracji spółki.
Czytam teraz albo bardzo lekkie rzeczy, żeby po prostu odpocząć, albo przeciwnie – rzeczy bardzo ciężkie, potrze...
Robotyzacja procesów budowlanych przestała być futurystyczną wizją. Staje się realnym narzędziem, które można zastosować tu i teraz. Na współczesnym placu budowy rola człowieka będzie się zmieniać – mówi Mirosław Rzeszutko, Head of Product Management w firmie wienerberger.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas