Wydanie "Plusa Minusa" zostało wypuszczone do druku w środę po południu. Tytuł, jaki wybraliśmy dla reportażu o Pawle Kukizie okazał się jednak bardzo niefortunny w obliczu śmierci jego Ojca, która miała miejsce w czwartek.
Bohaterowi reportażu przekazujemy wyrazy głębokiego współczucia, bardzo ubolewamy z powodu fatalnego, lecz niezawinionego przez nikogo zbiegu okoliczności.
W wyborach prezydenckich Paweł Kukiz wygrał zdecydowanie w kilkutysięcznym Paczkowie. W gminie Paczków zajął drugie miejsce za Andrzejem Dudą. W całym województwie opolskim zajął drugie miejsce z wynikiem 27,9 proc. (Komorowski – 37,7). Był to najlepszy wynik Kukiza spośród wszystkich województw. Rzecz jasna nie ma tu żadnej tajemnicy ani przypadku – muzyk urodził się w 1963 roku w Paczkowie, a obecnie mieszka z żoną i córkami pod Opolem. Ale już fakt, że Kukiz pochodzi właśnie stąd, ma zasadnicze znaczenie – bo to Opolszczyzna go ukształtowała.
Urodzony w Carcassonne
Dziś wszyscy politycy, publicyści, internauci zastanawiają się, skąd się wziął sukces Kukiza. Jedni twierdzą, że to „posiew zatrutego nasienia Kaczyńskiego", inni, że to człowiek Grzegorza Schetyny, znajomego ze studiów, jeszcze inni, że zmarłego generała Petelickiego, z którym Kukiza łączyły dobre relacje, albo Patryka Wilda, dolnośląskiego samorządowca, niegdyś związanego z Platformą Obywatelską, a potem z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem.
Sam Kukiz, poza Bogiem i ojczyzną, wskazuje na inspiracje właściwie sprzeczne – „Solidarność" (a więc związek zawodowy) i liberalne Centrum imienia Adama Smitha. Poza tym wymienia zmarłego w 2012 roku profesora Jerzego Przystawę, fizyka z Wrocławia, który współtworzył ruch na rzecz jednomandatowych okręgów wyborczych.