Aktualizacja: 29.08.2019 22:20 Publikacja: 30.08.2019 18:00
Foto: Rzeczpospolita
Kolejne rozdziały tworzą mozaikę rozważań o różnej skali dostępności dla niewtajemniczonego w historię sztuki czytelnika. Męczący jest nadmiar cytatów, pośród którego nikną autorskie rozważania. Ale dominuje wrażenie, że książka została zlepiona z fragmentów, które pozwalają się czytać w niekoniecznie wydrukowanej kolejności.
Rozpoczynające „Impas" rozważania o fenomenie czarnego kwadratu Kazimierza Malewicza, dwustronnie malowanych płótnach Andrzeja Wróblewskiego czy dziurawionych obrazach Jacka Sempolińskiego pokazują, jak zmieniało się pojmowanie dzieła każdego z nich na przełomie dekad.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas