Reklama

Stanisławski: Stringi Wandy Wasilewskiej

Gdyby ktoś traktował wszystko na serio, zakrztusiłby się już pierwszym łykiem pieniącej się w szklance san pellegrino.

Publikacja: 11.09.2015 02:42

Wojciech Stanisławski

Wojciech Stanisławski

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Zimny heineken też nie przeszedłby mu przez gardło: zarówno na butelce minerałki, jak i piwa jaśnieje pięcioramienna czerwona gwiazda. Nijak zrobić na Piątej Alei zakupy w ozdobionym takąż gwiazdą Macy's ani odsapnąć w podróży na dalekowschodnie krańce świata w poczekalni Aerofłotu, w którego logo nadal wygrażają światu sierp i młot.

Czy przegraliśmy wojnę o symbole? I tak, i nie. Internetowe zrzędy z determinacją godną lepszej sprawy toczą daremne krucjaty przeciwko T-shirtom z podobizną Che Guevary. Połowa krajów Trzeciego Świata (a już na pewno połowa czynnych tam klubów piłkarskich) ma w godle jak nie sierp i młot, to karabinek Kałasznikowa, a całość obramiają kłosy zbóż i kolby kukurydzy ściągnięte czerwoną szarfą.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama