Aktualizacja: 26.09.2015 07:43 Publikacja: 25.09.2015 01:53
Foto: AFP
Do tej roli zresztą świetnie się nadaje. Nie robi wrażenia zapatrzonego w siebie, wręcz przeciwnie, wciąż sporo w nim skromności. Wysoki, przystojny, ma ładną i bystrą żonę, co we współczesnych „pudelkowych" czasach także jest poważnym atutem. Pochodzi z Warszawy, więc jest do strawienia przez kibiców Legii, ale sukcesy odnosił w Poznaniu, więc uwielbiają go fani Lecha. Wspierał Platformę Obywatelską – więc mogą kochać go lemingi, ale zaangażował się w akcję „Nie wstydzę się Jezusa", więc lubią go i katole – sam widziałem, jak na Facebooku pewien ksiądz (z Lublina) po kolejnych bramkach w meczu z Wolfsburgiem, niesiony falą entuzjazmu, wpisał „Lewyyyy".
Dlaczego tak kochamy Lewandowskiego? Bo wielkim piłkarzem jest? Moim zdaniem to tylko pół prawdy. Drugie pół jest następujące: kochamy go, bo – proszę wybaczyć tę grubą felietonową przesadę – jest współczesnym wcieleniem Jana III Sobieskiego. Stanął na czele (w większości) obcych wojsk i poprowadził je do zwycięstwa. Jest jak nasi lotnicy w bitwie o Anglię, jak Korpus Polski pod Monte Cassino i polscy szwoleżerowie pod Somosierrą. Lewandowski w czasach pokoju jest tym, kim w czasach wojny byli Zumbach, Anders i Kozietulski. Pokazuje mądralom z zagranicy, że Polak jest od nich lepszy.
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W nowym dziele twórcy „Peaky Blinders” bohaterowie, nawet ci szlachetni, noszą w sobie mrok. Jedni nauczyli się...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas