Federico Varese. Birmańskie państwo mafii

Niektóre mafijne organizacje dochody z narkotyków przeznaczają na finansowanie szkół, dróg i elektrowni. Tworzą też własną administrację i kodeks karny, któremu podlegają nawet przestępcze elity. Wykluczone jest tylko jedno: wybory.

Publikacja: 06.09.2019 18:00

Ruchy rebelianckie, wykorzystując dochody z handlu narkotykami, próbują budować własne struktury pań

Ruchy rebelianckie, wykorzystując dochody z handlu narkotykami, próbują budować własne struktury państwowe. Legalne władze często nie mają sił, by z nimi walczyć. Na zdjęciu: akcja wojska na plantacjach maku w Afganistanie, 2006 r.

Foto: Forum

Większość czytelników zapewne nigdy nie słyszała o niektórych stolicach zorganizowanej przestępczości. Gioia Tauro (główny punkt przerzutu kokainy w Europie położony we włoskiej Kalabrii); Weleszta (europejskie centrum handlu ludźmi w Macedonii) oraz Ciudad del Este w Paragwaju, gdzie czarny rynek jest legalny, a towary nie podlegają opodatkowaniu. Zapewne najmniej znaną z nich jest jednak Ruili.

Wielka hurtownia narkotyków

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem