Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 03.09.2017 15:41 Publikacja: 01.09.2017 18:00
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Oczywiście domyślam się, że zalewa Was masa listów z Berlina, Paryża czy Brukseli, ale nie wierzcie w pisane tam słowa! Tu, nad Wisłą, prawie wszystko jest w porządku. Prawi i sprawiedliwi zapewniają, że zagrożenia dla praworządności nie ma, i chyba trzeba im wierzyć. Zwłaszcza że naród żadnego zagrożenia też nie widzi i wciąż popiera ich działania. Parę osób protestuje, ale jak twierdzi Beata, to demonstracje sprzeciwu starannie wyreżyserowane i opłacone. Opozycja – jak się domyślam, głównie Grzegorz z rampy i nowoczesny Ryszard – podburza lud, by przejąć władzę. Ot, zwyczajne gierki, jakich pełno też nad Loarą, Szprewą czy Tybrem. Judasza z jego srebrnikami raczej bym w to wszystko nie mieszał.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas