Drużyna z Płocka po dwóch kolejkach była liderem, pokonała Lechię i Wartę, strzeliła siedem goli, żadnego nie straciła. Lech na inaugurację sezonu przegrał ze Stalą Mielec, tydzień później pauzował ze względu na przełożony mecz z Miedzią.
Ligowa przerwa miała pomóc mistrzom Polski lepiej przygotować się do rewanżu z Dinamo Batumi w eliminacjach Ligi Konferencji, ale po zwycięstwie 5:0 w pierwszym spotkaniu tylko katastrofa mogła im zabrać awans. Na szczęście do niej nie doszło, choć widać było, że piłkarzom z Poznania trudno jest znaleźć motywację. A szkoda, bo każda wygrana to więcej punktów w rankingu dla Polski.
Czytaj więcej
Lechia Gdańsk dostała 18 mln zł za czwarte miejsce w PKO BP Ekstraklasie, ale przegrała z Rapidem Wiedeń (0:0, 1:2) i odpadła z Ligi Konferencji w drugiej rundzie.
Motywacji nie zabrakło Rakowowi, który tak jak Lech pierwszy mecz z Astaną wygrał 5:0. Mimo to w rewanżu postarał się o zwycięstwo (1:0), zdobył pełną pulę, a w niedzielę - po długiej podróży z Kazachstanu - podejmie Stal.
W Szczecinie i Gdańsku trwa leczenie kaca po odpadnięciu z pucharów, dlatego najbliższe mecze będą walką o poprawę nastrojów. Pogoń na własnym stadionie zmierzy się z Jagiellonią, Lechia jedzie do Łodzi na spotkanie z beniaminkiem Widzewem.