Liga Konferencji. Lechia Gdańsk walczyła, ale przegrała

Lechia Gdańsk dostała 18 mln zł za czwarte miejsce w PKO BP Ekstraklasie, ale przegrała z Rapidem Wiedeń (0:0, 1:2) i odpadła z Ligi Konferencji w drugiej rundzie.

Publikacja: 28.07.2022 21:51

Liga Konferencji. Lechia Gdańsk walczyła, ale przegrała

Foto: PAP/Marcin Gadomski

Władze Ekstraklasy co roku chwalą się rekordowymi zyskami, „Deloitte” raportuje o pęczniejących budżetach, a kluby prężą bicepsy. Wreszcie przychodzą jednak europejskie puchary, które pokazują, że szefowie potentatów większość tych środków marnują.

Skład Rapidu w Gdańsku stworzyli przede wszystkim młodzi Austriacy. Trener Ferdinand Feldhofer w podstawowym składzie wystawił dziewięciu rodaków. Tomasz Kaczmarek miał Turka, Słowaka, Chorwata, Austriaka i dwóch Niemców. Teraz będzie ich pokazywał już tylko w kraju.

Gospodarze, przed tygodniem raczej pragmatyczni, tym razem od początku postawili na otwarty futbol. Ataki na bramkę Rapidu sunęły zwłaszcza lewą stroną, gdzie dryblingów i dośrodkowań próbował Ilkay Durmus. Gole jednak nie padły. Minął kwadrans, gdańszczanom zgasło światło.

Najpierw zza pola karnego uderzył Nicolas-Gerrit Kuhn, a piłka po rykoszecie wpadła do siatki. Minęło kilkadziesiąt sekund i spóźniony Jakub Kałuziński sfaulował Guido Burgstallera. Marco Grull wykorzystał rzut karny, bo uderzył mocno. Dusan Kuciak miał piłkę na rękawicach, ale jej nie odbił.

Miejscowi próbowali odrobić straty, lecz bez skutku. Nie pomógł ani Portugalczyk Flavio Paixao, ani Brazylijczyk Conrado. Wreszcie 18-letni Filip Koperski wszedł na boisko, porwał się na drybling i podał do Łukasza Zwolińskiego, który strzelił gola kontaktowego.

Chwilę później powinien wyrównać Kacper Sezonienko, ale po podaniu Paixao z pięciu metrów uderzył wysoko nad bramką. Ataki na bramkę Rapidu w ostatnich minutach sunęły już huraganowo, ale żaden nie przyniósł skutku. 25 tys. kibiców opuściło stadion ze spuszczonymi głowami.

Lechia wróciła do Ligi Konferencji po trzech latach i znów jej przygoda zakończyła się rozczarowująco, bo porażką w drugiej rundzie. Teraz podopieczni Kaczmarka mogą skupić się na lidze, gdzie celem będzie zapewne wywalczenie prawa gry w europejskich pucharach.

Lechia Gdańsk - Rapid Wiedeń 1:2 (0:2)

Bramki: Łukasz Zwoliński (82) - Nicolas-Gerrit Kuhn (16), Guido Burgstaller (18)

Pierwszy mecz: 0:0. Awans: Rapid

Władze Ekstraklasy co roku chwalą się rekordowymi zyskami, „Deloitte” raportuje o pęczniejących budżetach, a kluby prężą bicepsy. Wreszcie przychodzą jednak europejskie puchary, które pokazują, że szefowie potentatów większość tych środków marnują.

Skład Rapidu w Gdańsku stworzyli przede wszystkim młodzi Austriacy. Trener Ferdinand Feldhofer w podstawowym składzie wystawił dziewięciu rodaków. Tomasz Kaczmarek miał Turka, Słowaka, Chorwata, Austriaka i dwóch Niemców. Teraz będzie ich pokazywał już tylko w kraju.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego