Trzecia kolejka Ekstraklasy: Czas na dzwon

Lech wciąż bez zwycięstwa i bez gola. Pierwsza wygrana Legii.

Aktualizacja: 31.07.2016 19:37 Publikacja: 31.07.2016 19:10

Michał Kucharczyk zdobył dla Legii w Płocku drugą bramkę

Michał Kucharczyk zdobył dla Legii w Płocku drugą bramkę

Foto: PAP, Marcin Bednarski

Jedynym zespołem z kompletem punktów jest Zagłębie Lubin. Zawodnicy Piotra Stokowca pokonali w niedzielę u siebie Termalicę Nieciecza.

W miniony czwartek jednak tak powszechnie chwalone na początku sezonu Zagłębie zaliczyło wpadkę. W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej nie dało rady – i to w Lubinie – duńskiemu zespołowi SonderjyskE, przegrywając 1:2. Oczywiście Zagłębie nie jest bez szans, ale jednak strata dwóch goli na własnym stadionie, niewykorzystany rzut karny, to nie są dobre prognostyki przed czwartkowym rewanżem.

W niedzielę przeciwnik był jednak znacznie mniej wymagający niż wicemistrz Danii. Znów świetny mecz zagrał Filip Starzyński. Uczestnik Euro 2016 był powoli wprowadzany przez Stokowca do zespołu – nie przepracował przecież okresu przygotowawczego. W pierwszej kolejce w ogóle nie grał, w miniony weekend w Poznaniu przeciwko Lechowi wszedł w na boisko w 58. minucie, a 300 sekund później pięknie wykonał rzut wolny i zdobył bramkę ustalającą wynik na 2:0. W trzeciej kolejce Stokowiec znalazł już dla niego miejsce w podstawowej jedenastce, a Starzyński pierwszą połowę kończył z asystą przy trafieniu Krzysztofa Janusa, a także z pięknym golem. Tuż przed przerwą uderzył sprzed pola karnego w okienko bramki Krzysztofa Pilarza.

Gdy ogląda się Starzyńskiego przerastającego rywali i kolegów o głowę, tym bardziej zastanawia, jak to się stało, że nie poradził sobie w belgijskim Lokeren. I jeśli trafił na ludzi, którzy mu nie ufali i nie potrafili wykorzystać jego potencjału, to dlaczego zdecydował się wrócić do Polski, zamiast podjąć jeszcze jedną próbę za granicą?

Innym piłkarzem, który odbił się od ściany na Zachodzie, a początek sezonu ma naprawdę niezły, jest Dominik Furman. Wychowanek Legii, który wylądował w Wiśle Płock, już w pierwszej połowie zaliczył dwie asysty w meczu przeciwko swoim byłym kolegom, a po 10 minutach Wisła niespodziewanie prowadziła z mistrzem Polski 2:0.

Zawodnicy Besnika Hasiego zdołali jednak wygrać w derbach Mazowsza i jest to pierwsze zwycięstwo albańskiego szkoleniowca w ekstraklasie. Inna sprawa, że legioniści mieli przy tym mnóstwo szczęścia. W drugiej połowie sędzia Tomasz Musiał powinien podyktować dwa rzuty karne przeciwko Legii. W wyjątkowo głupi sposób, w niegroźnej sytuacji, strzelec zwycięskiej bramki Igor Lewczuk popchnął jednego z rywali w polu karnym. Trudno o bardziej ewidentną jedenastkę. Faul w polu karnym popełnił też Jakub Rzeźniczak, gdy podciął Dymitara Iljewa, ale i tym razem sędzia Musiał niczego nie zauważył.

Innym zawodnikiem, który popisał się pięknymi asystami, i który także ma Legię w swoim CV, jest Mateusz Szwoch z Arki Gdynia. Beniaminek pokonał u siebie Ruch Chorzów aż 3:0, a wszystkie decydujące podania były właśnie autorstwa Szwocha. To wychowanek Arki, którego jednak dwa lata temu (jako 21-letniego zawodnika) ściągnęła do siebie Legia. W Warszawie się nie przebił i już zimą zeszłego sezonu został wypożyczony z powrotem do Gdyni, a latem wypożyczenie przedłużono. Jak dotąd o Szwochu było najgłośniej, gdy Stanisław Czerczesow pytany o młodych zawodników Legii, powiedział, że Szwoch może najwyżej grać na skrzypcach. Jeśli trzymać się tej metafory, to w piątek Szwoch dał koncert skrzypcowy, pytanie tylko, czy Czerczesow słyszał.

Coraz większy niepokój w Lechu Poznań, który przegrał u siebie z Jagiellonią Białystok 0:2. Zespół Jana Urbana nie tylko nie wygrał jeszcze meczu w tym sezonie, ale nie strzelił nawet gola. W tygodniu Urban mówił, że za wcześnie, by bić na alarm, ale po tej porażce już chyba czas, by zabrzmiał dzwon.

3. kolejka

Arka Gdynia – Ruch Chorzów 3:0 (1:0)

Bramki: D. Zjawiński (23), M. Bożok (68), R. Siemaszko (81)

Żółta kartka: M. Szwoch (Arka)

Sędziował: Paweł Gil (Lublin). Widzów: 10 099

Lech Poznań – Jagiellonia Białystok 0:2 (0:0)

Bramki: K. Vassiljev (61 i 72 – z karnego)

Żółte kartki: L. Nielsen, A.A. Tetteh (Lech); F. Cernych (Jagiellonia)

Sędziował: P. Raczkowski (Warszawa). Widzów: 10 396

Lechia Gdańsk – Wisła Kraków 3:1 (1:0)

Bramki: dla Lechii – F. Paixao (30 i 68), M. Paixao (89); dla Wisły – R. Boguski (57)

Żółte kartki: J. Wawrzyniak, F. Paixao, M. Paixao, S. Peszko (Lechia); A. Głowacki, P. Brlek, P. Małecki (Wisła)

Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 15 960

Wisła Płock – Legia Warszawa 2:3 (2:2)

Bramki: dla Wisły – T. Bożić (2), P. Szymiński (10); dla Legii – A. Prijović (17), M. Kucharczyk (41), I. Lewczuk (58)

Żółta kartka: J. Kosecki (Legia)

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 9679

Górnik Łęczna – Cracovia 0:0

Żółte kartki: Ł. Tymiński, K. Danielewicz (Górnik); H. Wołączkiewicz, M. Covilo, D. Dąbrowski (Cracovia)

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 4015

Zagłębie Lubin – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:0 (2:0)

Bramki: K. Janus (8). F. Starzyński (45)

Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 6193

Mecz Korona Kielce – Piast Gliwice zakończył się po zamknięciu wydania

Dziś mecz Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław (18:00, Eurosport)

Jedynym zespołem z kompletem punktów jest Zagłębie Lubin. Zawodnicy Piotra Stokowca pokonali w niedzielę u siebie Termalicę Nieciecza.

W miniony czwartek jednak tak powszechnie chwalone na początku sezonu Zagłębie zaliczyło wpadkę. W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej nie dało rady – i to w Lubinie – duńskiemu zespołowi SonderjyskE, przegrywając 1:2. Oczywiście Zagłębie nie jest bez szans, ale jednak strata dwóch goli na własnym stadionie, niewykorzystany rzut karny, to nie są dobre prognostyki przed czwartkowym rewanżem.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Czy Bayern zaskoczy wszystkich kibiców? Zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela
PIŁKA NOŻNA
Komu przeszkadza Robert Lewandowski w Barcelonie?
Piłka nożna
Myśleli, że sprowadzili byłego piłkarza Barcelony. Przyjechał jego bliźniak, który grał w Polsce?
Piłka nożna
Pożegnanie Kyliana Mbappe z Paryżem. Były gwizdy i cisza
Piłka nożna
Bayer Leverkusen śrubuje niesamowity rekord. Czy zakończy sezon bez porażki?