Jak podał w środę GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w kwietniu o 2,4 proc. rok do roku, zgodnie z tzw. szybkim szacunkiem sprzed dwóch tygodni. Przed tym wstępnym szacunkiem ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie oczekiwali, że inflacja przyspieszy do 2,5 proc. rok do roku.
W marcu inflacja była najniższa od pięciu lat. W kwietniu, pomimo wzrostu, pozostała w pobliżu celu Narodowego Banku Polskiego (2,5 proc. z dopuszczalnymi odchyleniami o 1 pkt proc. w każdą stronę). Ale wizyta inflacji w celu NBP będzie krótka. Od lipca, w związku z częściowym odmrożeniem cen nośników energii, wzrost CPI wyraźnie przyspieszy.