Reklama

Zasiłek opiekuńczy: Nauczycielka nie może być stratna przez epidemię

Nie można twierdzić, że kobieta zawarła umowę dla pozoru, jeśli od razu po jej podpisaniu nie zaczęła świadczyć pracy, bo zamknięto przedszkola.

Publikacja: 10.12.2020 00:01

Zasiłek opiekuńczy: Nauczycielka nie może być stratna przez epidemię

Foto: Adobe Stock

Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił wypłaty zasiłku opiekuńczego nauczycielce, która została zatrudniona w przedszkolu 13 marca. Dwa dni wcześniej minister edukacji wydał rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem Covid-19. ZUS uznał, że umowę zawarto dla pozoru – dla tytułu do ubezpieczeń społecznych i skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia w związku z opieką nad dzieckiem.

Kobieta odwołała się od decyzji. Argumentowała, że minister w rozporządzeniu z 11 marca zamknął przedszkola tylko na dwa tygodnie. Później okazało się, że placówki zostaną otwarte dopiero w maju. Przed wydaniem rozporządzenia przeprowadzono rekrutację. 10 marca kobieta przeszła zaś wymagane badania lekarskie. Sama jest matką dwójki małych dzieci, które uczęszczały do żłobka, który też zamknięto. Dlatego złożyła wniosek o zasiłek opiekuńczy. Dopiero 12 maja płatnik składek ponownie otworzył przedszkole i wówczas skarżąca rozpoczęła wykonywanie pracy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Sądy i trybunały
Awantura o sędzię Krystynę Pawłowicz. Gorąco w Trybunale Konstytucyjnym
Podatki
Sprzedaż mieszkania otrzymanego w spadku po mężu może być opodatkowana
Internet i prawo autorskie
Rząd chce wprowadzić podatek od smartfonów. Wiadomo, ile wyniesie
Reklama
Reklama