Cudzoziemka z HIV może być deportowana

Osoby, które mają zostać wydalone z danego państwa, nie mogą się powoływać na prawo do pozostania na jego terytorium, by korzystać z pomocy społecznej, medycznej czy innej, którą tu otrzymały

Aktualizacja: 30.05.2008 09:15 Publikacja: 30.05.2008 03:33

Red

Tak stwierdził 27 maja 2008 r. Trybunał w Strasburgu w sprawie N. przeciwko Wielkiej Brytanii (26565/05).

Sprawa dotyczyła wydalenia z państwa-strony konwencji osoby śmiertelnie chorej poddanej terapii umożliwiającej normalne życie, niedostępnej jednak w kraju pochodzenia. Trybunał orzekł, że wydalenie N. z Wielkiej Brytanii nie spowoduje naruszenia zakazu tortur, nieludzkiego i poniżającego traktowania (art. 3 konwencji). Trzech sędziów sporządziło zdanie odrębne.

N. wjechała do Wielkiej Brytanii w marcu 1998 r. pod przybranym nazwiskiem. Od razu stwierdzono u niej bardzo zaawansowaną infekcję HIV. Rozpoczęła nowoczesną terapię antyretrowirusową. Ubiegając się o status uchodźcy, podniosła, że nie może wrócić do Ugandy, gdyż groziłaby jej szybka śmierć ze względu na przerwanie leczenia. Według władz brytyjskich jednak leczenie zarażonych HIV w Ugandzie jest na podobnym poziomie jak w innych krajach afrykańskich, a wszystkie potrzebne leki, choć drogie, są dostępne.

Trybunał podzielił to stanowisko. Jego zdaniem osoby, które mają zostać wydalone, nie mogą się powoływać na prawo do pozostania na terytorium państwa-strony, by korzystać z pomocy społecznej, medycznej czy innej, którą tu otrzymały. Tak więc chociaż N. przez dziewięć lat otrzymywała pomoc medyczną w Anglii, to państwo nie ma obowiązku kontynuować tej pomocy.

Zdaniem Trybunału konwencja ma chronić przede wszystkim prawa osobiste i polityczne, a nie społeczno-ekonomiczne. Ponadto wpisany jest w nią wymóg poszukiwania równowagi między interesem danej wspólnoty i ochroną indywidualnych praw podstawowych. Postęp medycyny i różnice społeczno-ekonomiczne sprawiają, że poziom leczenia w poszczególnych państwach jest różny. Art. 3 konwencji nie tworzy jednak obowiązku państwa-strony, aby te różnice łagodzić, dając dostęp do bezpłatnej służby medycznej i prawo pobytu. Wiązałoby się to z ogromnymi obciążeniami dla tych państw.

Zdaniem autorów zdania odrębnego sprawa dotyczy podstawowego prawa człowieka, a nie praw społeczno-ekonomicznych. Uproszczeniem jest powoływanie się na fakt, że prawa społeczno-ekonomiczne nie są przez konwencję w ogóle chronione. Poszukiwanie równowagi w kontekście prawa absolutnego, jakim jest zakaz tortur lub poniżającego i nieludzkiego traktowania, jest nieuprawnione. Sędziowie z dezaprobatą przyjęli także widoczne w wyroku uzależnianie decyzji dotyczącej praw wynikających z art. 3 i z innych artykułów konwencji od ograniczeń finansowych państwa. Takie podejście neguje istotę tych praw.

Trybunał w wyroku zauważył, że stwierdzenie naruszenia art. 3 konwencji w związku z wydaleniem może nastąpić w sytuacjach zupełnie wyjątkowych. Na przykład w sprawie D. przeciwko Wielkiej Brytanii (Reports 1997-III) stwierdzono naruszenie zakazu tortur, gdyż deportowana miała być osoba umierająca, która w kraju pochodzenia nie otrzymałaby ani pomocy medycznej, ani wsparcia rodziny.

W tej sprawie nie mamy do czynienia z podobną sytuacją, gdyż N. nie jest w ostatniej fazie choroby. Dzięki terapii antyretrowirusowej czuje się dobrze, a rozważania, jak pogorszy się jej zdrowie w związku z wydaleniem, mają charakter spekulatywny. Sam fakt, że może się skrócić oczekiwany czas życia, nie wystarcza do tego, by mówić o naruszeniu konwencji.

Z tą tezą wyroku nie zgodzili się autorzy zdania odrębnego. Podkreślili, że sprawa N. nie różni się istotnie od sprawy D. przeciwko Wielkiej Brytanii. Choć podróż związana z wydaleniem nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia N., to jednak bez terapii antyretrowirusowej Ugandyjka umrze w ogromnym cierpieniu w ciągu dwóch lat. Dostępność specjalistycznego leczenia w Ugandzie jest niewystarczająca, z czym zgodził się sam Trybunał.

Zdaniem Fundacji Helsińskiej, która w sprawie przedstawiła opinię przyjaciela sądu, wyrok nie spełnił oczekiwań, jakie pokładali w nim obrońcy praw człowieka. W orzeczeniu Trybunał nie uwzględnił konsekwencji rozwoju medycyny od czasów orzeczenia w sprawie D. przeciwko Wielkiej Brytanii i nie ustalił na nowo standardów wydaleń osób cierpiących na choroby, które bez specjalnej terapii prowadzą do śmierci. Osoby te są dzięki leczeniu w dobrej kondycji, ale wydalenie szybko może dać efekt „odłączenia od maszyny podtrzymującej przy życiu”.

Autorka jest prawnikiem, koordynatorem ds. współpracy międzynarodowej w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Zawody prawnicze
Egzaminy prawnicze 2025. Z tymi zagadnieniami zdający mieli największe problemy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku