Reklama

Adaptacja strychu za zgodą wspólnoty

Osoba, która zgodnie z prawem zaadaptowała strych na mieszkanie, może przed sądem domagać się ustanowienia jego odrębnej własności i sprzedaży

Aktualizacja: 29.10.2008 07:00 Publikacja: 29.10.2008 06:59

Adaptacja strychu za zgodą wspólnoty

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

[b]Sąd Najwyższy w uchwale (sygn. III CZP 91/08)[/b]uznał, że pozwanym w takiej sprawie jest wspólnota mieszkaniowa, a nie właściciele poszczególnych mieszkań.

Wyjaśniła ona wątpliwość prawną powstałą na tle sprawy wniesionej przez Joannę O.-M. przeciwko 11 członkom jednej ze wspólnot mieszkaniowych w Sopocie.

[srodtytul]Remont dachu [/srodtytul]

Udzielenie zgody na nadbudowę lub przebudowę nieruchomości wspólnej, na ustanowienie odrębnej własności powstałego w ten sposób lokalu czy lokali oraz na zmianę w następstwie przebudowy lub nadbudowy wysokości udziałów w nieruchomości wspólnej należy do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu.

W art. 22 ust. 3 pkt 5 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=128489]ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali[/link] zapisano, że na jej udzielenie potrzebna jest uchwała właścicieli lokali.

Reklama
Reklama

Taką uchwałę, zaprotokołowaną przez notariusza, podjęli jednomyślnie w 2002 r. członkowie owej wspólnoty. W uchwale przyjęto swoistą opcję zerową – o wzajemnym niedopłacaniu różnic między kosztem budowy mieszkań poniesionym przez przyszłą właścicielkę a ich wartością rynkową. Na jej podstawie Joanna O.-M. zawarła ze wspólnotą umowę przedwstępną ustanowienia odrębnej własności i sprzedaży lokali o łącznej pow. 152 mkw. liczonej na poziomie podłogi. W umowie tej zobowiązała się m.in. do ich wybudowania i remontu kapitalnego dachu. Ustalono w niej, że umowa definitywna będzie podpisana do 31 grudnia 2003 r.

Jednakże 1 grudnia 2003 r. wspólnota podjęła uchwałę o uchyleniu się od skutków swego oświadczenia woli złożonego w umowie przedwstępnej wskutek niedochowania przez Joannę O.-M. terminów wykonania poszczególnych prac oraz innych warunków dotyczących inwestycji.

Joanna M.-O., wskazując jako podstawę art. 390 § 2 kodeksu cywilnego, wystąpiła do sądu z żądaniem zobowiązania do złożenia oświadczenia woli, czyli zawarcia umowy definitywnej, przyrzeczonej w umowie przedwstępnej. Jako pozwanych wskazała właścicieli poszczególnych lokali.

Sąd I instancji uwzględnił jej żądanie. Uznał, że uchylenie się przez wspólnotę od skutków oświadczenia zawartego w uchwale z 2002 r. było bezskuteczne, bo oświadczenie to nie zawierało wad.

Ponieważ jednak Joanna M.-O. wyremontowała dach, ale nie zamontowała w nim ławy kamieniarskiej i nie wykonała na większej powierzchni wybudowanych mieszkań izolacji akustycznej, zobowiązał ją w wyroku do wykonania tych prac.

[srodtytul]Sąd przyznał odszkodowanie[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Zasądził też od niej na rzecz wspólnoty prawie 42 tys. zł z odsetkami. Miało to być odszkodowanie za zmniejszenie się udziałów właścicieli w nieruchomości wspólnej ponad ustalenia zawarte w uchwale wyrażającej zgodę na przebudowę strychu.

Okazało się bowiem, że łączna powierzchnia lokali wynosi 165,4 mkw. i jest większa o 13,4 m od wskazanej w umowie przedwstępnej. To spowodowało odpowiednie zmniejszenie udziałów poszczególnych właścicieli w nieruchomości wspólnej. Sąd wyliczył to odszkodowanie, przyjmując ustalony przez biegłego koszt wybudowania 1 mkw. lokalu (13,4 mkw. x 3132 = 41 968,8 zł).

[srodtytul]Kogo należało pozwać [/srodtytul]

W apelacji od tego wyroku Joanna M.-O. zakwestionowała obciążenie jej wypłatą odszkodowania. Apelację wniosła także właścicielka jednego z mieszkań. Twierdziła, że odszkodowanie powinno być wyższe, bo powierzchnia lokali powstałych w wyniku przebudowy liczona na poziomie podłogi wynosi 236,5 mkw., a poza tym sąd nie uwzględnił przy jego ustalaniu 70-proc. wzrostu wartości nieruchomości, jaki nastąpił w latach 2006 – 2007.

Sąd II instancji przed merytorycznym rozpatrzeniem apelacji powziął wątpliwość natury zasadniczej, a mianowicie, czy właściwie wskazana została w tej sprawie strona pozwana. [b]Pozew bowiem w świetle art. 390 § 2 kodeksu cywilnego może być skierowany tylko przeciwko temu, kto był stroną umowy przedwstępnej i uchyla się od zawarcia umowy przyrzeczonej. [/b]Ponieważ przepisy ustawy z 1994 r. nie dają też jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy stroną takich umów jest wspólnota czy jej poszczególni członkowie, sąd II instancji zwrócił się z pytaniem prawnym do SN.

Sąd Najwyższy w uchwale podjętej w odpowiedzi na nie stwierdził, że w sprawie takiej pozwanym jest wspólnota mieszkaniowa (jej przysługuje legitymacja bierna).

Reklama
Reklama

Błąd w postaci pozwania właścicieli poszczególnych mieszkań może być naprawiony przez każdą ze stron przez złożenie, na podstawie art. 194 kodeksu postępowania cywilnego, wniosku o wezwanie wspólnoty do udziału w sprawie.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama