Uzasadniając swoją decyzję, sąd gospodarczy w Warszawie wyjaśnił, że nie ma podstaw prawnych do tego, aby wnioskodawca mógł się domagać upadłości Sobieskiego. Podobnego argumentu pod koniec maja 2009 r. użył sąd w Rzeszowie, oddalając wniosek The Bank of New York Mellon o upadłość należącego do Belvedere Polmosu Łańcut.
Nowojorski bank reprezentuje właścicieli ok. 60 proc. obligacji o zmiennym oprocentowaniu wyemitowanych przez Belvedere w 2006 r. W połowie 2008 r. zażądali oni od grupy wcześniejszej spłaty 375 mln euro. Belvedere – który niemal rok temu wystąpił o ochronę sądową we Francji – proponuje wierzycielom zwrot łącznie 550 mln euro. Chce jednak zrobić to w ciągu dziesięciu lat.
Zarząd Belvedere od wielu tygodni podkreśla, że wierzycielom nie zależy na porozumieniu z grupą, ale o jej wrogie przejęcie. Wczoraj przyłączyli się do niego pracownicy z polskich zakładów, którzy boją się, że stracą zatrudnienie, jeżeli dojdzie do upadłości spółek zależnych. Kilkuset z nich protestowało w poniedziałek przed warszawskim sądem.
W sumie The Bank of New York Mellon złożył sześć wniosków o upadłość polskich spółek Belvedere.