[b]Tak wynika z wyroku wojewódzkiego sądu administracyjnego z 7 lipca 2009 r. (sygn. SA/Wa 2771/08).[/b]
Sprawa była wynikiem wniosku o interpretację, z którym wystąpiło wydawnictwo Reader’s Digest. Zapytało, czy sprzedaż czasopisma z dołączonym gadżetem należy traktować jak jedną czy też dwie transakcje. Jego zdaniem dochodzi do jednej sprzedaży. To oznacza, że do całej ceny należy stosować preferencyjną stawkę VAT (nawet jeśli sprzedaż samego dołączonego towaru byłaby opodatkowana stawką 22 proc.).
Izba skarbowa nie zgodziła się z tym stanowiskiem. Jej zdaniem w opisanej sytuacji dochodzi do dwóch sprzedaży i każda z nich musi być opodatkowana odpowiednią stawką VAT. [b]Powołała się na wyrok WSA w Warszawie z 23 maja 2007 r. (sygn. 2752/06)[/b]. Zgodnie z nim dołączanie do czasopism określonych gadżetów, a następnie ich sprzedaż wraz z czasopismem jest odpłatną dostawą towarów. Sprzedaż czasopism jest opodatkowana 7-proc. stawką, natomiast dostawa gadżetów stawką właściwą dla danego rodzaju towarów.
Spółka stwierdziła, że odpowiedź jest niezgodna z orzecznictwem ETS. Sprawa trafiła więc do sądu. Ten poparł stanowisko izby skarbowej i oddalił skargę. W uzasadnieniu powołał się na zawartą w art. 2 pkt 6 ustawy o VAT definicję towarów. Zgodnie z nią są to rzeczy ruchome i wszelkie postacie energii, budynki i budowle lub ich części, będące przedmiotem czynności podlegających opodatkowaniu, które są wymienione w klasyfikacjach wydanych na podstawie przepisów o statystyce publicznej, a także grunty. Sąd zauważył, że przez dodanie gadżetu do czasopisma nie powstaje żaden nowy towar. Gdyby bowiem takie stanowisko uznać za prawidłowe, to podatnicy mieliby dużą dowolność w stosowaniu preferencyjnych stawek. [b]Za taką wykładnią przepisów opowiedział się także Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 26 marca 2009 r. (sygn. I FSK 69/08)[/b]. Jednocześnie WSA podkreślił, że wskazane przez spółkę orzecznictwo ETS nie może mieć w tej sprawie zastosowania. To dlatego, że dotyczy ono świadczenia usług, a nie sprzedaży towarów.