Ten cel może się łączyć z zadaniami statutowymi organizacji oraz z indywidualnym interesem jej członków – stwierdził [b]Naczelny Sąd Administracyjny w siedmioosobowym składzie (sygn. II GPS 4/09)[/b].
NSA rozpoznawał wniosek Wydziału II Izby Gospodarczej NSA o rozstrzygnięcie, czy sąd rozpatrujący wniosek organizacji społecznej o dopuszczenie do udziału w postępowaniu powinien badać tylko jej statutową działalność czy również interes społeczny.
Sprawę zapoczątkowało zażalenie Polskiej Rady Leku Roślinnego na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Sąd nie dopuścił jej do udziału w sprawie, która miała rozstrzygnąć, czy tabletki produkowane przez firmę Aflofarm są suplementem diety czy lekiem roślinnym.
– Zgodnie z art. 9 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=44449189CB5B9A2A18C7EEAF8195E9DA?id=262765]prawa farmaceutycznego[/link] umożliwiono funkcjonowanie na rynku do końca 2009 r. tzw. produktów z pogranicza, zarejestrowanych jako suplementy diety, ale w rzeczywistości leków – mówi Tadeusz Pawełek, prezes PRLR. – Nasza działalność zmierza do tego, by istniały jasne zasady i procedury pozwalające kwalifikować wprowadzane produkty jako suplement diety, a więc żywność, bądź jako leki. Stowarzyszenie działa więc w interesie pacjentów oraz dla ochrony uczciwej konkurencji na rynku leków roślinnych.
WSA uznał jednak, że aby organizacja społeczna została dopuszczona do postępowania sądowego, sprawa musi dotyczyć zakresu jej statutowej działalności, a za jej udziałem musi przemawiać interes społeczny.