Państwo członkowskie mogło zakazać uzależniania zawarcia kontraktu o dostęp do szerokopasmowego Internetu od podpisania umowy o świadczenie usługi telefonicznej. Taki jest sens wczorajszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej [b](C522/08)[/b].

Spór prowadził prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej z Telekomunikacją Polską SA. Polskie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3FF2208A84B1A3C35F43D2B2A1E81731?id=174502]prawo telekomunikacyjne[/link] przewiduje, że w celu ochrony użytkownika końcowego prezes UKE może nałożyć na przedsiębiorcę telekomunikacyjnego mającego znaczącą pozycję na rynku usług detalicznych wymóg niezobowiązywania konsumenta do korzystania z usług, które nie są mu potrzebne. Z uprawnienia tego prezes UKE skorzystał w grudniu 2006 r. Nakazał Telekomunikacji Polskiej, aby nie uzależniała zawierania umów oświadczenie usług szerokopasmowego dostępu do Internetu Neostrada tp od podpisywania umów oświadczenie usługi telefonicznej. Skargi o uchylenie tej decyzji zostały oddalone. TP wniosła więc skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości o rozstrzygnięcie zagadnienia zgodności przepisów krajowych z dyrektywami ustanawiającymi wspólne ramy regulacyjne w łączności elektronicznej.

Trybunał zauważył, że dyrektywa o usłudze powszechnej ma zapewnić w UE dostęp do publicznych usług wysokiej jakości. Służyć ma temu rzeczywista konkurencja i wybór, a także regulowanie sytuacji, gdy rynek wystarczająco nie zaspokaja potrzeb użytkowników. Dyrektywa określa prawa użytkowników i odpowiadające im obowiązki przedsiębiorstw dostarczających publicznie dostępne sieci i usługi łączności elektronicznej. Państwa członkowskie powinny natomiast zadbać o to, by przedsiębiorstwa nie ustanawiały warunków, w których abonent będzie zobligowany do płacenia za usługi dodatkowe, które nie są mu potrzebne albo konieczne.

- Gdy na rynku nie ma rzeczywistej konkurencji, krajowy organ regulacyjny może nakładać obowiązki regulacyjne na przedsiębiorstwa, które mają na nim znaczącą pozycję - stwierdził Trybunał. Dodał jednak, że przepisy krajowe, które, poza pewnymi wyjątkami, zakazują składania jakichkolwiek ofert wiązanych, są niezgodne z prawem Unii dotyczącym ochrony konsumentów.