[b]Tak postanowił Najwyższy Sąd Administracyjny w wyroku z 29 kwietnia 2009 r., (II FSK 84/08). [/b]
[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]
Naczelnik urzędu skarbowego określił zaległość w podatku dochodowym od osób fizycznych. Było to skutkiem nieuznania przez organ odliczeń od dochodu wydatków poniesionych przez skarżącego na rzecz stowarzyszenia oraz użytkowania Internetu. Nie pomogło odwołanie. Podatnik złożył skargę do WSA. Sąd jednak ją odrzucił.
Stwierdził, że w przypadku ulgi internetowej warunkiem, który należało spełnić, było poniesienie przez podatnika wydatku z tytułu użytkowania sieci Internet w lokalu (budynku) będącym jego miejscem zamieszkania oraz udokumentowanie wydatku fakturą. Dokonując odliczenia, podatnik musi dysponować dowodem uprawniającym go do tego.
Odnosząc się zaś do sporu dotyczącego odliczenia z tytułu darowizny, WSA stwierdził, że z przedłożonego przez stronę skarżącą dokumentu i jego urzędowego tłumaczenia na język polski nie wynika, czy jest to wpłata członkowska, czy darowizna pieniężna. W konsekwencji zasadnie organy uznały, że podatnik nie spełnił wymaganego przepisami ustawy warunku.