Takie orzeczenie zapadło na rozprawie [b]16 listopada 2010 r. (sygn. P 86/08)[/b].
Sędziowie Trybunału zajęli się sprawą poznańskiej adwokatki. Prowadziła działalność gospodarczą od 2003 r. i od samego początku opłacała składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe.
Gdy pod koniec 2007 r. wystąpiła do ZUS o wypłatę zasiłku chorobowego za okres zwolnienia lekarskiego, okazało się, że tuż przed chorobą miała przerwy w opłacaniu składek. Z tego powodu musiała od początku przejść przez tzw. okres wyczekiwania. W 2007 r. osoba prowadząca działalność gospodarczą, zanim nabyła prawo do zasiłku z ZUS, musiała najpierw przez 180 dni opłacać składki na ubezpieczenia społeczne (po 1 stycznia 2009 r. okres wyczekiwania został skrócony do 90 dni).
Adwokatka zwróciła się do sądu rejonowego zajmującego się jej odwołaniem od niekorzystnej decyzji ZUS z prośbą o skierowanie pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego. Jej zdaniem przepisy gorzej traktują biznesmenów, którzy na wypłatę z ZUS muszą czekać kilka razy dłużej niż pracownicy, którzy mogą dostać zasiłek z ZUS już po 30 dniach ubezpieczenia.
TK odrzucił jednak argumenty poznańskiego sądu dotyczące dyskryminacji osób prowadzących działalność gospodarczą.