Mieszkaniec powiatu hrubieszowskiego w czerwcu 2005 r. kupił w zamojskiej firmie zestaw mebli kuchennych. Wkrótce jednak uwidoczniły się usterki. Firma usunęła je. Robiła to potem jeszcze kilkakrotnie. Ostatni raz w lutym 2007 r.
Konsument zwrócił się o pomoc do powiatowego rzecznika konsumentów w Hrubieszowie. Ten najpierw wzywał firmę do usunięcia usterek, a potem wystąpił przeciwko niej w imieniu konsumenta do sądu, domagając się 11,7 tys. zł jako równowartości feralnego zestawu kuchennego.
[b]Sąd Rejonowy w Zamościu oddalił roszczenia rzecznika jako nieuzasadnione (sygn. I C 239/09[/b]). Stwierdził, że skuteczność dochodzenia ceny uiszczonej za towar niezgodny z umową – w rozumieniu art. 8 ust. 1 i ust. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E86DB13EC39BBC978B5F8B50A9B08DF9?id=166809]ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie kodeksu cywilnego[/link] – jest uzależniona od złożenia przez kupującego oświadczenia o odstąpieniu od tej umowy.
Konsument, jak wynika z ustaleń procesu, nie złożył pozwanej spółce takiego oświadczenia. Nie można za nie brać pisma skierowanego przez niego do rzecznika konsumentów, a doręczonego także spółce, gdyż zawiera ono jedynie wniosek skierowany do rzecznika o pomoc w dochodzeniu roszczeń wynikających z nienależytego wykonania umowy zawartej z pozwaną spółką.
W treści pisma nie było twierdzenia pozwalającego przyjąć, iż kupujący odstępuje od umowy i oświadcza to sprzedającemu. Wniosek o pomoc w dochodzeniu kwoty objętej pozwem nie stanowi takiego oświadczenia.