[b]Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 16 grudnia 2009 r. (II FSK 1132/08).[/b]
W trakcie kontroli podatkowej urząd zakwestionował zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów wydatków poniesionych przez spółkę m.in. na konsumpcję, które nie zostały udokumentowane prawidłowymi dowodami księgowymi.
Zdaniem fiskusa, w świetle art. 9 i 15[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3EC0892953EAF58605FEE453B6E7CBF6?id=115893] ustawy o CIT[/link], przedstawione przez spółkę paragony fiskalne z adnotacją w formie pieczęci i nieczytelnym podpisem oraz formułą o treści „z upoważnienia prezesa” nie stanowią wystarczających podstaw do kwalifikowania spornych wydatków jako kosztów uzyskania przychodów.
Spółka nie zgodziła się z powyższym stanowiskiem i w rezultacie sprawa trafiła do WSA. Sąd orzekł, że paragony faktycznie nie pozwalają na dostateczne powiązanie transakcji z danym podmiotem (spółką), a tym samym nie pozwalają na ustalenie związku wydatku z osiągniętym przez nią przychodem.
Paragony wraz z podpisem „z upoważnienia prezesa” nie spełniają wymogów zewnętrznych dowodów źródłowych, nie identyfikują bowiem spółki jako nabywcy danych towarów. Okoliczność, że paragony znajdowały się w posiadaniu spółki, nie dowodzi rzeczywistego wydatkowania wynikających z nich kwot.