[b]Trybunał Konstytucyjny (K 24/08)[/b] uznał za konstytucyjne rozwiązania dotyczące pobierania i egzekucji opłat za odbiornik radiowy i telewizyjny, które przewiduje art. 7 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6BE396389902E40F67BEE68B04C4064A?id=177744]ustawy o opłatach abonamentowych[/link].
Na jego podstawie dopuszczalna jest egzekucja należności abonamentowych i opłaty karnej. Gdyby art. 7 został wyeliminowany z obrotu, pod znakiem zapytania stanęłoby uiszczanie abonamentu nawet przez te osoby, które to czynią. Byłoby zatem mniej pieniędzy na misję publiczną.
– Przepisy dają Poczcie Polskiej instrument egzekwowania obowiązku rejestracji odbiornika oraz możliwość nałożenia kary pieniężnej za jego niespełnienie – podkreślał Mirosław Wyrzykowski, sędzia sprawozdawca. To, że w praktyce jest inaczej, wynika z bezczynności określonych instytucji.
Sędzia dodał, że Poczta nie ustala należności z tytułu niezapłaconego abonamentu. Ich wysokość i obowiązek zapłaty wynikają z ustawy. Brak decyzji administracyjnej nie jest przeszkodą w prowadzeniu egzekucji, a Poczta nie musi nawet wysyłać upomnienia. To zobowiązany ma ustawowy obowiązek obliczenia i uiszczenia należności bez wezwania. Poczta może wystawić tytuł wykonawczy i skierować go do urzędu skarbowego.
– TK zaś nie jest powołany do zastępowania parlamentu ani do wymuszania na nim aktywności w sferach, w których pozostaje bezczynny – konkludował sędzia Wyrzykowski.